41-letnią Jolantę A. zatrzymali wczoraj wieczorem kryminalni ze Śródmieścia. Wpadła podczas zasadzki zorganizowanej przez policjantów, gdy przyszła do swojej podopiecznej odebrać pieniądze. Kobiecie zarzuca się czerpanie korzyści z cudzego nierządu. Jutro o jej losie zdecyduje sąd.
Wczoraj tuż po 20.00 policjanci przygotowali zasadzkę w jednym z lokali na Śródmieściu. Z ich informacji wynikało, że o tej właśnie porze ma pojawić się pewna kobieta, aby odebrać od swojej podopiecznej pieniądze, które ta otrzymała za usługi seksualne. Kryminalni nie musieli długo czekać. 41-letnią Jolantę A. zatrzymali na gorącym uczynku. Kobietę przewieziono do policyjnego aresztu. Po przesłuchaniu prawdopodobnie usłyszy zarzut czerpania korzyści z cudzego nierządu. Grozi jej za to do 3 lat pozbawienia wolności. Jutro o jej losie zdecyduje sąd.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?