Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIŁA - Dworzec PKP - zabytek oficjalny

Michał Nicpoń
Każdy remont dworca będzie teraz musiał zaakceptować konserwator zabytków
Każdy remont dworca będzie teraz musiał zaakceptować konserwator zabytków fot. Michał Nicpoń
Pilski dworzec kolejowy wraz z unikatową okrągłą parowozownią trafił na listę zabytków. Stało się tak po blisko dziesięciu latach starań. O wpis zabiegał konserwator zabytków, a także stowarzyszenie „Pilska Parowozownia „Okrąglak”. Mniej z tego faktu cieszy się PKP, bo utrzymanie zabytku będzie więcej kosztować.

Starania o uznanie pilskiego dworca zabytkiem trwały długo. Na początku chodziło o samą parowozownię. To unikat na skalę światową. W całej Europie zachowały się jedynie dwa takie obiekty. Jeden w Berlinie, drugi właśnie w Pile. Okazało się jednak, że ochroną warto objąć całą stację kolejową Piła Główna. Zabytkowy jest nie tylko sam budynek dworca, ale również wiaty na peronach, tunel łączący dworzec z miastem czy... pisuary z drugiej połowy XIX wieku.

Co dla dworca, a w szczególności parowozowni, która popada w ruinę, oznacza wpisanie do rejestru zabytków? Przede wszystkim to, że zostały z mocy prawa objęte ochroną.

– Do tej pory mieliśmy obawy, że cały obiekt może po prostu zostać rozebrany – mówi Piotr Ziółkowski, prezes stowarzyszenia Okrąglak, które walczy o utrzymanie i zagospodarowanie zabytku. – Teraz została potwierdzona jego wartość. Wszelkie zmiany muszą być aprobowane i konsultowane z konserwatorem zabytków. To daje pewne bezpieczeństwo – dodaje Ziółkowski.

Z jednej strony ochrona z drugiej – ograniczenia. Szczególna ochrona konserwatora ogranicza swobodę dysponowania tymi obiektami. Ponadto właściciele i administratorzy powinni teraz z większą starannością zadbać o ich stan techniczny. Jak na decyzję tę reaguje właściciel obiektu – PKP SA?

– Wpis pilskiego dworca do rejestru zabytków nie wiąże nam rąk – podkreśla Piotr Kryszak, rzecznik prasowy poznańskiego oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA w Poznaniu. – Może jednak utrudniać gospodarowanie tymi obiektami i zwiększać koszty utrzymania. Ostry reżim prawny i każdy remont uzgadniany z konserwatorami zabytków, to z pewnością większe nakłady – dodaje.

Tak naprawdę nie o samą ochronę zabytku chodzi ale o jego zagospodarowanie. Dziś samo wejście do parowozowni, ze względu na stan techniczny jest niebezpieczne. Wpis na listę zabytków może to zmienić.

– Status zabytku otwiera drogę do nowych źródeł finansowania remontu parowozowni – mówi Piotr Ziółkowski. – Mam nadzieję, że znajdą się podmioty, w tym być może również władze samorządowe, które obiekt zagospodarować zechcą – dodaje.

Pomysłów na pilski Okrąglak jest kilka. Jeden z nich to przywrócenie parowozowni pierwotnej funkcji. W Pile funkcjonuje już przecież firma zajmująca się odrestaurowywaniem parowozów. Dodatkowo jej pracy „ na żywo” mogliby przyglądać się turyści.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto