Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kajakowa masa krytyczna na Gwdzie

MIN
Fot. Jarosław Ramucki
Blisko 150 kajaków przepłynęło w niedzielę Gwdą. Kajakarze protestowali w ten sposób przeciwko zamknięciu wodnych szlaków turystycznych na Rurzycy.

Spływ rozpoczął się przy elektrowni na Gwdzie na Koszycach, zakończył w Kalinie. Na metę dopłynęli wszyscy, w sumie 350 osób, choć 8 kajaków zaliczyło "kolizje". Protest stowarzyszeń turystycznych poparli pilscy samorządowcy i też wsiedli do kajaków.

Gwdą płynął między innymi prezydent Piły Piotr Głowski, który zresztą otrzymał od stowarzyszeń turystycznych petycję, by pomógł odblokować szlak. - Dołączyłem się do protestu, bo wierzę, że wygra rozsądek i jeszcze w tym roku będziemy mogli pływać po Rurzycy - powiedział i obiecał też podjąć negocjacje z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska, który zakaz wprowadził.

- To skandal, by na tej najbardziej malowniczej rzece w naszym regionie obowiązywał zakaz spływów. Mało, nie wolno nawet spacerować w Dolinie Rurzycy - tłumaczył organizator wczorajszej Kajakowej Masy Krytycznej Krzysztof Hancewicz ze stowarzyszenia Zwałka, który płynął na czele spływu.

W proteście wzięli udział także zwykli pilanie, którzy nie są zrzeszeni w organizacjach turystycznych, ale prywatnie chętnie pływają kajakiem.

- Uważam, że trzeba się przeciwstawiać decyzjom panów urzędników, które zamykają nam przestrzeń. Dlatego tu jestem - mówił Tomasz Skonieczny.

Do protestu dołączył też Klub Miłośników Turystyki Motocyklowej "Husaria" z Piły, jego szef Wojciech Skowroński skomentował:

- Nie może być tak, że turysta, kimkolwiek jest, zostanie pozbawiony prawa do wypoczynku w kontakcie z przyrodą tylko dlatego, że horyzonty urzędnika pokrywają się z powierzchnią jego biurka...

Dolina Rurzycy w 2008 roku została rezerwatem i od tego momentu nie można tu wchodzić, bo nie ustanowiono planów ochrony przyrody, a dopóki tego dokumentu nie będzie, wszelka aktywność w tym terenie jest zabroniona.

Zakaz spotkał się ze sprzeciwem wielu środowisk, które wysłały wniosek do RDOŚ o bezterminowe zezwolenie na uprawianie ruchu turystycznego na obszarze rezerwatu. Trzy dni przed "masą krytyczną", przyszła odpowiedź, że takie pozwolenie nie może zostać wydane. Co ciekawe rezerwat leży także na obszarze województwa zachodniopomorskiego, tam urzędnicy nie zakazali do niego wstępu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto