Regulamin pilskiego Aquaparku, nie pozostawia złudzeń. Przed wejściem na basen trzeba się dokładnie wymyć. Mycie w domu, przed wyjściem nie wystarczy. Trzeba skorzystać z prysznica na basenie. I co ważne, wchodząc pod prysznic należy się rozebrać.
- Trudno się wykąpać w stroju. Jak idziemy wieczorem się kąpać to nikt nie wchodzi do wanny w bieliźnie - mówi Krzysztof Kijak, prezes Aquaparku.
Ten regulamin układał biegły, nie odbiega on od zapisów na innych basenach. Ale w Pile nie wszystkim się ten regulamin podoba. Niektórzy klienci się skarżą. I to na piśmie.
- Uważam za karygodne wprowadzenie do umywalni prysznicowej męskiej, małych, nieletnich dziewczynek, które przebywają w tym miejscu, w towarzystwie gołych, a nawet zupełnie nagich mężczyzn. Dziewczynki powinny być przyprowadzane przez matki, opiekunki (...) Nie masz w danym momencie warunków, nie przyprowadzaj dzieci w kompromitujące miejsca - napisał jeden z klientów Aquaparku.
Wspólna kąpiel pod prysznicem dzieci i dorosłych może być krępująca, ale umyć się trzeba.
- Ja nie będę mówił, gdzie najwięcej mamy bakterii. Zdaję sobie sprawę, że to jest nie do sprawdzenia, czy klient się umył czy nie, stąd jeszcze raz apeluję o mycie - mówi Kijak.
Podobne apele, kieruje wielu klientów i prosi w listach, aby dyrekcja sprawdzała użytkowników basenu.
"Wiele osób przy wejściu w ogóle nie myje ciała i wchodzą na basen brudni, szczególnie w przypadku prysznica damskiego, kobiety nie korzystają z niego przed wejściem na basen" - pisze inny klient.
Sprawdzać higienę jest jednak trudno. Szczególnie przy tak dużej liczbie klientów. Od stycznia przez basen przewinęło się ponad 30 tys. osób.
- Na wejściu ratownik powinien sprawdzić czy klient jest mokry i umyty. Panie z sanepidu sugerowały, że nasze sprzątaczki, mogą pod natryski żeńskie wchodzić i sprawdzić czy klientki się myły - mówi Krzysztof Kijak.
Ale wówczas tych sprzątaczek powinno być więcej. Jedne do sprzątania, drugie zaś do pilnowania.
- Zatrudnienie fikcyjnych sprzątaczek nie wchodzi w rachubę, bo by doszło do parodii - ucina prezes Aquaparku.
W szatniach wywieszone są piktogramy informujące w jakich miejscach należy szczególnie zadbać o higienę. Niektórym to jednak nie wystarcza.
"Zwracam się z prośbą do kierownictwa obiektu o spowodowanie, aby dodatkowo przed wejściem do szatni oraz przed prysznicami umieścić widoczne napisy wzywające do bezwzględnego umycia się" - skarży się kolejny klient.
Trudno się dziwić, że niektórzy są przewrażliwieni. Ale ciepłe i wilgotne środowisko sprzyja bakteriom.
- My nadal będziemy podtrzymywać nasze stanowisko, że myć się należy - mówi Izabela Kopczyńska-Pęczak, dyrektor zespołu obiektów.
Jedna z użytkowniczek basenu powiadomiła inspekcję sanitarną.
- Przeprowadziliśmy kontrolę i żadnych nieprawidłowości czy uchybień nie stwierdziliśmy. Nie mieliśmy uwag co do jakości środków dezynfekujących, ani też do jakości pracy firmy porządkowej - mówi Regina Rogalska, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile.
Dyrekcja Aquaparku, zastanawiała się nad zatrudnieniem pielęgniarki, której zadaniem byłoby sprawdzenie dzieci czy są wykąpane i czy nie mają śladów na skórze, po przebytych chorobach. Ale ten pomysł raczej nie przejdzie. A klienci piszą dalej...
"Koniecznie wprowadzić obowiązek czepków pływackich na basenie pływackim, dziś połknąłem włosy damskie, lubię je, ale nie lubię połykać" - skarży się klient.
Inni narzekają na gwizdek ratownika, co powoduje stres, a inni na temperaturę wody...
"Chciałbym korzystać z prysznica o temperaturze wody właściwej dla mnie, a nie dla Stacha-konserwatora" - napisał klient basenu.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?