Bezpieczny przejazd - Zatrzymaj się i żyj!

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Szczecin zorganizowały symulację zderzenia jadącej z prędkością ok. 40 km na godzinę drezyny z fordem, którym podróżowały dwie... kukły.- Z początku takie akcje prowadzone były tylko w sezonie letnim, a od 2009 roku są przez okrągły rok - mówi Ryszard Stachowicz, dyrektor ds. finansowych Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK S.A. w Szczecinie. - Nasuwa się pytanie czy przynoszą skutek? Na drogach przybywa pojazdów, a liczba wypadków na przejazdach nie rośnie. Czyli efekty są. Każde uratowane życie ma sens. Jego wartość jest bezcenna, choć Bank Światowy wycenił wartość życia na 2 mln 600 tys. zł.Po zderzeniu poprowadzona była symulacja akcji ratowniczej. Miała uzmysłowić, jak wyglądają skutki takiego wypadku.- Mogą mieć naruszone kręgi szyjne, stawy biodrowe i urazy głowy - mówił o pasażerach auta kpt. Leszek Gocół z komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie, który komentował akcję ratowniczą.W tym wypadku samochód zderzył się z dość lekką drezyną. Gorzej jednak wygląda zderzenie z pociągiem.- Pociąg pasażerski jedzie z prędkością 120 km na godzinę i waży 1000 ton - mówi Ryszard Stachowicz. - Waga pociągu towarowego to ponad 2000 ton. Jednak tendencja PLK idzie w kierunku lekkich pojazdów, mamy już komfortowe szynobusy. Po zderzeniu z samochodem niewiele by z takiego zostało. Na początku akcji ostrzegałem kierowców samochodów, że nie mają szans z pociągiem, a teraz i pociągi nie mają szans w zderzeniu z samochodem. Niestety, niektórzy kierowcy wciąż lekceważą elementarne zasady bezpieczeństwa. I nie jest to, wbrew powszechnemu mniemaniu, domeną młodych ludzi.Symulacja, która odbyła się w poprzedni czwartek na strzeżonym przejeździe kolejowym przy stacji Szczecin Dąbie, była inauguracją tegorocznej edycji kampanii "Bezpieczny przejazd - Zatrzymaj się i żyj!".- Oprócz tego prowadzimy prelekcje w szkołach i rozdajemy ulotki na przejazdach - opowiada Barbara Kawka z PLK Szczecin, koordynator kampanii. - Robimy to raz w tygodniu, pod szyldem "Bezpieczny poniedziałek".