Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biegniemy dla Adasia: udało się zebrać ponad 22 tys. złotych!

DB
Biegniemy dla Adasia
Biegniemy dla Adasia DB
Akcja "Biegniemy dla Adasia" zakończona sukcesem. Ponad 260 osób wzięło udział w biegu, jeszcze więcej było nas na festynie w Szkole Podstawowej nr 12 na osiedlu Podlasie. Udało się zebrać ponad 22 tysiące złotych!

W sobotę w Pile odbyła się akcja "Biegniemy dla Adasia". Adam Undro, trzylatek, walczy z guzem pnia mózgu i potrzebne są pieniądze na leczenie. Na apel o pomoc odpowiedziało bardzo dużo osób, które wzięły udział w sobotnim biegu i pikniku charytatywnym.

Adaś Undro walczy z czasem. Potrzebna jest radioterapia protonowa. Ta wykonywana jest w Pradze. Koszt jest
ogromny, to 300 tysięcy złotych. A czas ucieka. Ostatnio niestety z Londynu, gdzie przebywa chłopiec z rodziną, nie docierają dobre wieści. Guz znów jest aktywny, chłopiec dostaje chemioterapię. Jak najszybciej powinien zacząć terapię w Czechach. Stąd pomysł na sobotnią imprezę.

>>> Kliknij też: O historii Adasia z Piły pisaliśmy TUTAJ

- Jest sukces! - cieszyła się Justyna Jasoń, organizatorka imprezy. - Na pomysł organizacji biegu wpadłam trzy tygodnie temu. Czasu nie było dużo, ale na szczęście okazało się, że sporo osób ma gorące serca i chce pomagać i udało się wszystko zorganizować.

O godzinie 11. biegacze spotkali się na stadionie przy aquaparku. Tam "kręcili" kółka dla Adasia. Niektórzy bili życiowe rekordy, inni cieszyli się z przebiegniętych trzech okrążeń. Liczył się każdy metr. Cel był jeden: przebiec co najmniej 1389 kilometrów, czyli tyle, ile dzieli Piłę od Londynu. Udało się to zrobić z nawiązką, po zliczeniu wyszło 1524,64 kilometrów! Po godzinie 12. uczestnicy wyruszyli w ponad dwukilometrową trasę do Szkoły Podstawowej nr 12 na osiedlu Podlasie.

W szkole odbył się festyn. Swoje stoiska wystawiły m.in. służby mundurowe. Policjanci pobierali odciski palców, można było też założyć kajdanki. Strażacy zabierali chętnych do podnośnika. W jednej z sal malowano twarze, w innej uczono pierwszej pomocy. Do akcji włączyło się nawet Muzeum Okręgowe.

- Cel jest szczytny, więc chcieliśmy pomóc na tyle, na ile możemy. Zorganizowaliśmy zajęcia lepienia w glinie. Dzieci się bawią, a puszka się zapełnia - cieszyła się Sylwia Klimaszewska.

Ciekawą atrakcję dla dzieci przygotowało stowarzyszenie "DOGonić Radość" z Piły, które przyprowadziło dwa psy. Można było nauczyć się, jak prawidłowo głaskać czworonoga, żeby ten nie zrobił krzywdy i jak go prawidłowo karmić.

-Ten festyn to wspaniały pomysł, zawsze będziemy brali udział w takich akcjach - chwaliła Anna Bronk ze stowarzyszenia. - Trzymamy kciuki za Adasia, a jego rodzicom życzymy cierpliwości i wytrwałości.

Odbywały się też licytacje. W sumie podczas akcji "Biegniemy dla Adasia" udało się zebrać ponad 22 tys. złotych.

"Biegniemy dla Adasia": więcej o akcji szukaj w Tygodniku Pilskim już 10 marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto