Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzesko: ZUS zabrał rentę inwalidzie. Pan Janusz zozstał bez środków do życia

Łukasz Jaje
Janusz Talaga leczy się na wiele dolegliwości - oto apteczka mieszkańca Brzeska
Janusz Talaga leczy się na wiele dolegliwości - oto apteczka mieszkańca Brzeska Łukasz Jaje
Orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych uważa, że pan Janusz Talaga z Brzeska, pomimo posiadania grupy inwalidzkiej, może pracować. - Byłem rok na rencie. W tym roku ZUS odmówił mi przyznania jej. Gdzie mam iść do pracy, jak mam 64 lata? Kto przyjmie starego i schorowanego człowieka? Pozostało mi chyba tylko żebractwo - mówi 64-latek, któremu z dnia na dzień odebrano rentę.

Mieszkaniec Brzeska mieszka z małżonką. Teraz para musi wyżyć z niewielkiej renty kobiety, a tylko na leki pan Janusz wydaje 400 zł miesięcznie. Mężczyzna leczy się w wielu poradniach. Od ogólnej, po: neurologiczną, urologiczną, reumatologiczną, czy diabetelogiczną. Według opinii lekarskiej, rokowania stanu zdrowia Janusza Talagi są niekorzystne. Schorzenia postępują i nie rokują poprawy. Praca fizyczna jest przeciwwskazana.

Mało tego, już w 2008 r., Powiatowy Zespół ds. Inwalidztwa na stałe orzekł mieszkańcowi Brzeska grupę inwalidzką o stopniu umiarkowanym. Według orzeczenia, Janusz Talaga wymaga częściowej pomocy i może pracować tylko w warunkach pracy chronionej.

Rzecznik prasowy krakowskiego oddziału ZUS Anna Szaniawska, tłumaczy, że lekarz orzecznik i komisja ZUS-u biorą pod uwagę nie tylko niepełnosprawność, ale i m.in. rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne ubezpieczonego.

- Lekarze orzecznicy ZUS nie orzekali i nie orzekają o niepełnosprawności, lecz oceniają, jakie są następstwa chorób i czy doszło do znacznego stopnia naruszenia sprawności organizmu, które czyni ubezpieczonego niezdolnym do pracy. Zadaniem lekarzy orzeczników ZUS jest stwierdzenie czy dana osoba może wykonywać pracę i to niekoniecznie tę, do której została wcześniej przyuczona - podsumowuje Anna Szaniawska.

Jaką pracę może wykonywać Janusz Talaga - tego nie określono. Brzeszczanin odwołał się do sądu. Od werdyktu zależy przyszłość 64-latka, który na emeryturę będzie mógł pójść dopiero w marcu 2014 roku. - W urzędzie pracy złapali się za głowy. Tak starej osoby ubiegającej się o bezrobocie jeszcze nie widzieli. Może wasza interwencja pomoże mi w dalszej egzystencji i przywróci wiarę do życia - kończy.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto