Ma być taniej i lepiej. Za kilka miesięcy Pilski Dom Kultury formalnie przestanie istnieć. Nie zniknie całkowicie, ale zmieni się jego struktura.
- Zmiana jest przesądzona, uchwała o połączeniu dwóch instytucji kultury, czyli Domu Seniora Zacisze i Pilskiego Domu Kultury już zapadła, dzięki temu powstanie nowa instytucja, która będzie miała zupełnie inne możliwości - tłumaczy Piotr Głowski, prezydent Piły.
Czytaj więcej: Pilski Dom Kultury i Klub Seniora Zacisze zostaną połączone
Większa instytucja kultury będzie też miała mniej pracowników.
- Wszyscy pracownicy zostaną przejęci, bo tak mówi przepis, który reguluje łączenie takich instytucji i potem będzie to już decyzja nowych władz, w jaki sposób będą sobie chciały zorganizować pracę; czy będą potrzebować dwóch księgowych czy czterech, czy iluś tam pracowników technicznych - wylicza prezydent. - Nowy dyrektor określi też, czy potrzebuje dwóch sekretariatów czy jednego i tak dalej - dodaje.
Pracownicy oficjalnie tych zmian komentować nie chcą, ale boją się o pracę. Prezydent jednak zapewnia, że instruktorzy którzy prowadzą zajęcia, będą nadal je prowadzić. Obecny dyrektor PDK już zmniejszył zatrudnienie. Gdy jesienią obejmował stanowisko, 50 osób pracowało na etatach. Dziś już tylko 44. Okazało się bowiem, że członkowie Pilskiej Orkiestry Rozrywkowej też byli zatrudnieni na cząstkach etatów i z niektórymi już te umowy rozwiązano .
Obecnemu dyrektorowi umowa kończy się z końcem kwietnia. Czy zostanie przedłużona?
- Tego jeszcze nie wiemy, rozmawiamy. Trzeba pamiętać, że mamy teraz dwóch dyrektorów, jeden ma funkcję kierownika w domu seniora, ale to są równorzędni partnerzy. Nie jest tak, że jedna instytucja jest mniejsza, a druga większa i w związku z tym mamy naturalną kolejność - dodaje Głowski.
Kierownicy placówek, na razie o zmianach nie chcą mówić.
- Zobaczymy, co przyszłość przyniesie - komentuje lakonicznie Dariusz Izban, dyrektor Pilskiego Domu Kultury.
- Swoją wizję mam, ale będę najpierw rozmawiać z prezydentem i dyrektorem Izbanem - dodaje Mirosław Nalepa, kierownik Domu Seniora Zacisze.
Ponad połowę budżetu PDK zjadają pensje dla pracowników. Tak jest w większości takich instytucji w całej Wielkopolsce, stąd coraz częściej słychać o ich łączeniu, a przy okazji redukowaniu zatrudnienia.
- Chodzi o to, co mieszkaniec Piły dostaje od tej instytucji, a nie ile osób tam pracuje. Miejsca pracy są ważne, ale księgowa pracę znajdzie - ocenia prezydent.
Radni zadecydowali o połączeniu
Podczas grudniowej sesji radni miasta podjęli decyzję o połączeniu klubu seniora oraz PDK. Stało się to po kontroli w Zaciszu, która wykazała nieprawidłowości. Drugi powód to oszczędności. Zacisze kosztuje rocznie pół miliona, a tylko 100-150 tys. zł z tej kwoty trafia na działalność kulturalną. Resztę pochłaniają płace.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?