Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Często jeździsz w nocy leśnymi terenami? Na drodze uważaj na sarny i dziki

Katarzyna Domagała
Taki widok na naszych trasach wcale nie jest rzadkością
Taki widok na naszych trasach wcale nie jest rzadkością Piotr Krzyżanowski
Często jeździsz samochodem nocą lub o poranku, a droga, którą wybierasz prowadzi między lasami? Uważaj, bo tam - szczególnie latem - prosto przed maskę samochodu może wybiec ci sarna lub dzik.

A efekty zderzenia z dzikim zwierzęciem mogą być dotkliwe. Do tego w większości przypadków na odszkodowanie nie masz co liczyć.

- Za wypadki z udziałem zwierząt nie odpowiadają ani myśliwi, ani leśnicy. Dzika zwierzyna jest własnością Skarbu Państwa, więc poszkodowanemu kierowcy nie przysługuje odszkodowanie - mówi Adam Albertusiak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Poszkodowani kierowcy mogą zwrócić się o odszkodowanie do zarządcy drogi.

- Ale wyłącznie wtedy, gdy w miejscu, w którym doszło do wypadku, nie ma znaków ostrzegawczych i nie jest to pierwszy tego typu przypadek - dodaje Adam Albertusiak.

Jeśli masz polisę AC, możesz starać się o odszkodowanie u ubezpieczyciela. A po zderzeniu w dzikim zwierzęciem uszkodzenia samochodu mogą być poważne. Lista napraw jest bardzo długa i bardzo kosztowna. W pierwszej trójce najczęściej zniszczonych elementów samochodu są: przednia część karoserii, reflektory oraz chłodnica.

- W zależności od modelu i rocznika samochodu takie naprawy mogą kosztować od 500 nawet do 4 tysięcy złotych - podlicza Michał Poloczek, właściciel serwisu samochodowego z Katowic. Jak dodaje, dwa tygodnie temu sam miał zderzenie ze zwierzęciem, a dokładniej z ... wroną. Efekt? Stłuczony reflektor i 240 zł mniej w portfelu.

Leśnicy podkreślają, że są miejsca i pory dnia, w których kierowcy powinni szczególnie uważać.
- Na pewno, kiedy przejeżdżamy przez las lub teren, gdzie jest więcej drzew - wymienia Albertusiak. - Duże ssaki są najbardziej ruchliwe w godzinach porannych i wieczornych. Wtedy przemieszczają się z ostoi dziennych na miejsca żerowania i z powrotem. Kiedy zobaczymy na poboczu świecące oczy natychmiast powinniśmy zwolnić!

Koszty naprawy to tylko jedna strona medalu. W sytuacji, kiedy zwierzę umiera na drodze w męczarniach, jak najszybciej powinniśmy zadzwonić po policję, straż miejską, po lekarza weterynarii czy pracownika Służby Leśnej lub Parków Narodowych. To oni podejmą decyzję o dalszych losach zwierzęcia.

Tu często zwierzaki idą przez drogi

Powiat zawierciański: ul. Grunwaldzka i Mrzygłodzka w Zawierciu, ul. Włoszczowska w Szczekocinach. DW 796 między Turzą a wjazdem do Zawiercia.

Gliwice: droga krajowa nr 88 od ulicy Tarnogórskiej w Gliwicach do tzw. "Czarnego Punktu" - skrzyżowanie w Zabrzu-Maciejowie, (tzw. stara autostrada), w rejonie Parku Leśnego Kultury i Wypoczynku.

Powiat bielski: Bielsko-Biała ul. Krakowska i Wyzwolenia. Droga nr 942 między Salmopolem, Szczyrkiem i Białym Krzyżem oraz droga w okolicy Przegibka.

Gdzie jeszcze dzikie zwierzęta wychodzą na drogi?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto