Kilka dni temu w końcu ogłoszono przetarg na zabezpieczenie pokrycia dachowego. Zainteresowani swoje oferty powinni zgłaszać maksymalnie do 30 listopada. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie będzie odwołań od wyników, a do przetargu zgłosi się choć jeden podmiot, wówczas po kilkunastu kolejnych dniach, a więc mniej więcej w połowie grudnia będzie można podpisać umowę na wykonanie zleconych wykonawcy prac.
Ten będzie miał później dokładnie 90 dni na ich przeprowadzenie. To oznacza, że dach parowozowni nie będzie najprawdopodobniej zabezpieczony jeszcze przed nadejściem zimy, a w jej trakcie.
Obecnie nie wiadomo ile środków pochłonie wykonanie tego zadania, ale pewne jest, że ani złotówka nie powędruje na konto wykonawcy z budżetu gminy Piła. Całość prac obciąży bowiem budżet właściciela obiektu, czyli PKP S.A., który w końcu przypomniał sobie o ciążących na nim obowiązkach i rozpisał przetarg, który może być pierwszym krokiem w odbudowie „okrąglaka”.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
