Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla ratowania jeziora Piaszczystego przekierują rzekę

Ewa Auer
Na Piaszczystym jest strzeżone kąpielisko i dobrze zagospodarowana plaża, tylko wody mało...
Na Piaszczystym jest strzeżone kąpielisko i dobrze zagospodarowana plaża, tylko wody mało... Ewa Auer
Ratusz przeznaczył 25 tys. zł na projekt ratowania jeziora Piaszczystego, w którym regularnie ubywa wody.

Miniona zima, śnieżna uratowała nieco sytuację Piaszczystego, bo wody nawet przybyło, co znawcy widzą gołym okiem. Nie zmienia to faktu, że w ciągu minionych lat w jeziorze wody ubyło i to znacznie, ocenia się, że nawet o 2 metry. Pilski ratusz, by ratować jezioro właśnie przeznaczył 25 tys. złotych na opracowanie projektu budowy urządzeń melioracyjnych, które z okolic doprowadzą wodę do jeziora.

O ratowaniu jezioro głośno mówiono już w ubiegłym roku, a przy tej okazji - o wykorzystaniu poniemieckich urządzeń melioracyjnych i budowie nowych, które połączone zostaną w jedną całość. System zasilenia w wodę jeziora sam w sobie jest bowiem bardzo prosty.

- Chodzi o przekierowanie wody ze zlewni Strugi Kotuńskiej, w okresach, kiedy jest jej najwięcej, czyli zimą, kiedy jest śnieg i topnieje. Wystarczy pobudować nowe rowy, oczyścić stare i je połączyć. Zmodernizować zastawkę, która też już istnieje. Chodzi o proste urządzenie, zwykłe deski, które jak się podnosi, woda płynie rowem, jeśli opuszcza, rozlewa się na boki - wyjaśnia Adam Standio, nadleśniczy z nadleśnictwa Zdrojowa Góra, który jest mocno zaangażowany w program.

Zresztą nadleśnictwo ma już ogromne doświadczenie w regulacji zasobów wodnych na swoim terenie. Wybudowało w sumie już 140 obiektów małej retencji, w których gromadzi się 2 mln metrów sześciennych wody!

Struga Kotuńska to miejsce, z którego jednak woda zasila także stawy rybne w Stobnie.

- Z pewnością trzeba by się porozumieć z ich właścicielem. Zimą spuszcza wodę, stawy są prawie puste, wtedy można przestawić deski, tak by woda spływała właśnie do Piaszczystego - dodaje nadleśniczy Standio.

Zanim jednak program "Zasilania w wodę Jeziora Piaszczystego w Pile" wejdzie w życie musi powstać projekt przedsięwzięcia. Na ten właśnie cel przeznaczono 25 tysięcy złotych.

- Opracowywanie dokumentacji trwa, w tym roku chcemy ją wykonać, a okazało się, że na tym terenie brakuje jeszcze kilku map, trzeba je też opracować - tłumaczy Stanisław Frąckowiak, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej.

Jak wyjaśnia dyrektor Frąckowiak, trudno dzisiaj ocenić ile całe zdanie będzie kosztować.

- Przede wszystkim nie wiemy jeszcze dokładnie, co trzeba będzie wybudować od nowa, a co uda się wykorzystać ze starych urządzeń. Z pewnością jednak będziemy chcieli pozyskać środki z zewnątrz na ochronę środowiska - dodaje.

Możliwe jednak, że już na wiosnę przyszłego roku woda do jeziora Piaszczystego będzie przekierowywana. Oczywiście pod pełną kontrolą, tak by zachować w nim równowagę.

Problem niskiego poziomu wody istnieje jeszcze na znacznie większym jeziorze Płotki. Tu, jak już dawno stwierdzono, wpływ na to ma wiele przyczyn, nie tylko niski poziom wód gruntowych. Ale najpierw trzeba zająć się Piaszczystym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto