Wniosek o ukaranie skierowała policja. Mężczyzna stanął przed sądem pod zarzutem zakłócania przebiegu legalnego zgromadzenia. Chodziło o zorganizowany w styczniu 2018 roku protest Ogólnopolskiego Strajku Kobiet przeciwko projektowi zaostrzenia prawa aborcyjnego. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna nagrywał ich, wyzywał, świecił w oczy latarką. Sędzia Karol Kaźmierski przyznał w uzasadnieniu wyroku, że zachowanie mężczyzny było naganne, ale prawa nie złamał.
- Przeszkadzał wprawdzie pojedynczym uczestnikom zgromadzenia, ale samego przebiegu zgromadzenia jako całości nie zakłócił - tłumaczył sędzia Karol Kaźmierski. - Był uciążliwy, ale nie złamał prawa. Gdyby używał megafonu, wykrzykiwał głośno swoje poglądy utrudniając bądź uniemożliwiając przeprowadzenie zgromadzenia w sposób zaplanowany przez organizatora wtedy poniósłby konsekwencje.
Za zakłócanie przebiegu legalnego zgromadzenia grozi kara ograniczenia wolności lub kara grzywna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?