Mówiące i połykające odpadki pieski, delfiny i biedronki wczoraj pojawiły się we wszystkich pilskich przedszkolach. Dzieci były zachwycone nowymi koszami. Nie chciały od nich odejść.
- Zawsze kosz, który wygląda inaczej, przyciąga dzieci - tłumaczy Sebastian Dzikowski, dyrektor wydziału Oświaty, Kultury i Sportu w Urzędzie Miejskim w Pile.
Koszt jednego kosza to około półtora tysiąca złotych. Miasto miało jednak zniżkę przy większym zamówieniu. Te edukacyjne zabawki mają uczyć najmłodszych dbałości o czystość.
- Umiłowanie porządku wynosimy z domu, ze szkoły, czy z przedszkola, więc to doskonała nauka - dodaje Stanisław Frąckowiak, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej.
17 koszy jest wyposażonych w dwa czujniki. Gdy dziecko przechodzi obok, kosz pyta czy dziecko dba o czystość, gdy wrzuci papierek, kosz dziękuje. Są one wyposażone także w akumulator, aby można było z nich korzystać na zewnątrz. Kosze są odporne na zadrapania. Ponadto można na nich nagrać inne komunikaty czy wierszyki.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?