1 maja o godzinie 13. pod pomnikiem Kolejarzy przy ul. Buczka w Pile działacze i sympatycy pilskiej lewicy złożyli kwiaty. Byli przedstawiciele SLD - wśród nich pilscy radni miasta i powiatu, byli też członkowie twojego Ruchu i Unii Pracy z Janem Lusem, kandydatem lewicy na prezydenta Piły.
- Kolejarze budowali to miasto, są przedstawicielami ludzi pracy. 1 Maja to ważne międzynarodowe święto,które lewicy zawsze będzie bliskie. Obchodzimy dzisiaj też 10. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Nasz kraj odniósł z tego powodu duże korzyści, ale mamy też porażki. Dwa miliony ludzi nie ma pracy, tysiące Polaków wyjechało za granicę. W Pile otwierają się kolejne galerie. Powstaną kolejne miejsca pracy dla kasjerów z minimalną pensją. Dla nas to za mało. Chcemy wspierać lokalny kapitał, który jest zdolny tworzyć nowe miejsca pracy dla wielu innych zawodów - mówił.
>>> Zobacz też: Piła miastem tulipanów!
Uroczystość pod pomnikiem chciała zakłócić niewielka grupka Młodzieży Wszechpolskiej. Jednak po rozmowie ze strażnikami miejskimi jej członkowie stali spokojnie, a na końcu nawet bili brawo.
- Przyjechaliśmy z różnych miast. My też chcemy miejsc pracy, ale różni nas światopogląd i ocena naszej historii. Nie możemy zrozumieć, dlaczego na pochodach lewicy nadal pojawiają się sierp i młot,symbole zabronione w naszym kraju - mówił jeden z przedstawicieli MW.
1 maja w Pile: o wydarzeniu przeczytasz też w Tygodniku Pilskim.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?