Do zdarzenia doszło w środę około godziny 17.40. Zapaliła się Leśniczówka Płociczno w okolicy Dobrzycy pod Piłą (wielkopolskie). Z pożarem walczyło 22 strażaków. Dojazd do posesji był bardzo utrudniony.
Dobrzyca: pożar leśniczówki. Czy pożar miał zatrzeć ślady morderstwa? [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Trwa dogaszanie pożaru. Czynności te potrwają jeszcze dosyć długo - poinformował po około trzech godzinach od wybuchu pożaru Zbigniew Szukajło, rzecznik pilskiej straży pożarnej.
Wewnątrz domu strażacy znaleźli ciała dwóch osób, które zginęły w pożarze. Na razie nie udało się ich zidentyfikować. Według niepotwierdzonych informacji ofiarami są leśniczy i jego żona. Na miejscu jest policja i prokurator. Śledczy ustalają przyczynę pożaru, starają się dotrzeć do świadków zdarzenia.Według nieoficjalnych informacji w leśniczówce miało dojść do zabójstwa.
- Na tę chwilę nie mogę potwierdzić tych informacji - mówi Maciej Zając, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Złotowie.
Około trzy godziny od wybuchu pożaru samochód należący do ofiar - prawdopodobnie skradziony z leśniczówki - spłonął na Płotkach w Pile.
- Samochód faktycznie pochodził z leśniczówki - potwierdza Anna Pacholik, prokurator rejonowy w Złotowie.
Zobacz też:
*Pożar na Gładyszewie w Pile. 15 osób trafiło do szpitala [ZDJĘCIA]
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Daj nam znać! NAPISZ DO NAS PRZYŚLIJ SMS lub ZADZWOŃ 698 635 635
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?