W czwartek minęła 21 rocznica śmierci księdza Stanisława Olędzkiego. To była też okazja do poświęcenia deptaka ks. Olędzkiego w Pile pomiędzy parafią świętej Rodziny z którą był związany, a ogólniakiem.
Kapłana wspominali przy tej okazji jego parafianie, w tym też byli uczniowie.
– Byłem ministrantem wówczas, to był człowiek dusza, wspominam szczególnie ciepło wieczory piątkowe, kiedy spotykaliśmy się na modlitwie i rozmowach – wspomina Krzysztof Michałek, pomysłodawca nazwania deptaku imieniem ks. Olędzkiego.
>>> Zobacz też: Piła: firmy zamykają okienka kasowe. Dlaczego?
Ks. Stanisław Olędzki wychował kilka pokoleń młodzieży. Mówił do nich ich językiem, jak trzeba było poważnie porozmawiać, to był poważny, ale nie zapominał tez o zabawie. Grał z chłopcami w piłkę, rzucał się śnieżkami. Nie ma też parafian, którzy nie pamiętaliby jego ostentacyjnie noszonych czerwonych skarpetek.
- Takiego kapłana nie było w Pile, nie ma i chyba już nie będzie, to był wspaniały człowiek. Bardzo go lubiliśmy - wspominają Zofia i Stanisław Walczakowie.
Na uroczystość poświęcenia deptaku ks. Olędzkiego w Pile została zaproszona rodzina księdza Stasia - bo tak nazywali go jego uczniowie.
– Jesteśmy dumni, że pamięć o nim jest ciągle żywa – wzrusza się siostra księdza Anna.
Remont deptaku zakończył się na wiosnę. Przed rokiem rada miasta podjęła uchwałę, na wniosek Porozumienia Samorządowego, aby to miejsce nosiło imię kapłana i wychowawcy młodzieży.
–To miejsce nie mogło mieć innego patrona – dodaje Piotr Głowski, prezydent Piły.
Dołącz do nas na
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Daj nam znać! NAPISZ DO NAS PRZYŚLIJ SMS lub ZADZWOŃ 698 635 635
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?