Ekipy budowlane już skończyły pracę, teraz wystarczy tylko posprzątać i dokonać wszystkich koniecznych odbiorów. Po otrzymaniu kluczy do mieszkania, wystarczy wnieść meble i już. Mieszkania oddawane są pod klucz.
- Pozostanie tylko wstawić meble, w łazienkach ściany wyłożone są glazurą, na posadzkach wykładzina imitująca panele drewniane i pełne wyposażenie łazienki oraz kuchenki elektryczne i okap w kuchni lub w aneksie - pokazuje nowe mieszkania Wiesław Kowalski, inspektor nadzoru.
Nowi lokatorzy ciepła wodę i ogrzewanie będą mieć z sieci Miejskiej Energetyki Cieplnej. Wszystkie mieszkania mają liczniki. Standardem były też drzwi antywłamaniowe.
- Wszystkie koszty to niespełna 3 tysiące złotych za metr, ale naszym celem nie jest tworzenie konkurencji dla deweloperów - tłumaczy Remigiusz Dekarli, prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Pile.
Jednak na pilskim rynku mieszkaniowym to oferta nie do przecenienia. Aby starać się o własne "M" każdy z lokatorów musiał wpłacić 30 proc. wartości lokum, co za 50. metrowe mieszkanie daje kwotę niespełna 50 tysięcy złotych. Pozostałą cześć taniego kredytu spłaca się TBS-om wraz z czynszem. Do tego trzeba tez doliczyć kaucję, za 50 metrów jest to około 5 tysięcy złotych. Przyszli lokatorzy będą musieli ją wpłacić do połowy września. I ostatnim kosztem będzie zamówienie firmy transportowej lub też kupienie kolorowej farby, bo wszystkie mieszkania są pomalowane na biało.
- Lokatorzy czasem za dopłatą, mogli też zamienić wykładzinę na panele lub kupowali sami inne kafelki, a nam płacili za robociznę - tłumaczy Jan Kuchta, kierownik robót, PBROL Chodzież.
Budowlańcy uporali się z budową w iście rekordowym czasie.
- Bardzo dużo mieliśmy pracy, bo trzeba było się wyrobić w rok, a zima była ciężka i czasem były nawet problemy z dojazdem do pracy, bo nie kursowały autobusy, no ale się uporaliśmy - dodaje kierownik robót.
Mieszkania poddaszowe, w przyszłości będzie można przerobić na dwupoziomowe.
- Lokatorzy mieli w czym wybierać, bo są tu mieszkania od trzydziestu kilku metrów aż do sześćdziesięciu kilku - dodaje Remigiusz Dekarli.
Wszystkie wejścia są dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych, nie ma żadnych progów, korytarze są szersze i na każdej klatce jest jedno mieszkanie, w którym łazienka jest przystosowana do potrzeb osób na wózkach inwalidzkich.
Wolnych miejsc nie ma, ale rotacja w TBS-ach jest spora, więc na mieszkanie wciąż można liczyć.
Piła, wśród miast o podobnej wielkości ma najwięcej mieszkań w zasobach TBS. Razem z nowymi blokami będzie ich ponad 800. Tylko na ul. Andersa jest ponad 400 takich tanich mieszkań.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?