Siatkarki PTPS Piła po dramatycznym spotkaniu pokonały sąsiadki z tabeli – Budowlanych Łódź 3:2 (17:25, 25:18, 11:25, 25:21, 15:11). Do starcia pod siatką doszło w sobotę w pilskiej hali przy ul. Żeromskiego. Najwięcej emocji dostarczył ostatni set.
Sytuacja naszych siatkarek, pozbawionych podstawowej rozgrywającej, nie była godna pozazdroszczenia. Na szczęście pomogła dobra znajoma, Irina Archangielskaja. Doświadczona siatkarka, która z pilską Naftą sięgała po największe klubowe triumfy, a dwa lata temu pomogła PTPS awansować do elity, wróciła nad Gwdę i niespodziewanie chyba również dla niej stała się bohaterką sobotniego spotkania.
Mimo kłopotów, pilanki pokazały charakter. Zapomniały o trapiących je kłopotach, a później o dwóch nieudanych setach. Potrafiły podnieść się z kolan i, przy wsparciu niezawodnych kibiców, odniosły bardzo cenne zwycięstwo nad sąsiadem w tabeli. Warto podkreślić, że był to pierwszy tie-break, jaki Wielkopolanki rozegrały w obecnym sezonie ligowym.
Więcej o meczu przeczytasz w Tygodniku Pilskim.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?