Trwają prace nad ustawą, która umożliwi zawieranie związków małżeńskich w nietypowych miejscach: nad brzegiem morza, jeziora, w górach, czy też w gondoli balonu. Ważne aby ślub w plenerze odbył się w godnych warunkach i bezpiecznych dla wszystkich uczestników uroczystości. Ustawa ma szansę wejść w życie w 2015 roku. Okazuje się jednak, że ślub w plenerze możliwy jest już dzisiaj. To czy do niego dojdzie zależy tylko od zgody urzędnika.
Pierwszy taki ślub w plenerze...
W lipcu przysięgę małżeńską w ogrodzie przy pilskiej restauracji Stajnia składali Judyta i Grzegorz Wiśniewscy.
>>> Zobacz też: Tygodnik Pilski: Wybierz z nami Dziewczynę Lata. Zagłosuj!
- Chcieliśmy wziąć ślub za granicą, ale to byłoby kłopotliwe dla rodziny, a nie chcieliśmy tego święta spędzić sami - opowiada Grzegorz Wiśniewski.
Ślub w plenerze zaproponował im właściciel restauracji Stajnia.
- Słyszałem, że będzie to możliwe i im podpowiedziałem, aby sprawdzili i udało się. Wyszło bardzo fajnie, a atmosfera była podniosła - opowiada Mariusz Ochryniak, restaurator.
Urzędnik stanu cywilnego stał za przystrojonym stołem, było godło państwowe, a gości rozlokowano... na snopkach siana. Państwo młodzi do Stajni dojechali bryczką. Po uroczystości nowożeńcy wypuścili zaś parę gołębi.
Przysięga w parku
Michałowi Sławińskiemu z Piły i jego wybrance Katarzynie poszukiwania odpowiedniego miejsca, na powiedzenie sobie sakramentalnego "tak", zajęły dużo czasu. W końcu znaleźli sprzyjający klimat w ośrodku Zacisze u aktorki Anny Korcz. Sami teraz mieszkają w Warszawie i do Nowego Dworu Mazowieckiego ze stolicy jest zaledwie 40 kilometrów.
- Cieszymy się, że mogliśmy pobrać się w tak urokliwym miejscu i na powietrzu - mówią zgodnie Katarzyna i Michał Sławińscy.
Piękny park położony nad malowniczą rzeką Wkrą urzekł też gości weselnych którzy korzystali z leżaków i małych hamaków zainstalowanych na drzewach. Lipiec okazał się łaskawy dla nowożeńców. Nie było upału, a ciepły blask zachodzącego słońca, tylko podkreślał malowniczą scenerię.
I na plaży
Aneta Wasyluk wyjechała z Piły już 13 lat temu. Zamieszkała w Holandii i tam poznała przyszłego męża Rens'a de Beukelaer. Oboje nie lubią wielkich ślubów, a gdy już postanowili się pobrać, zadecydowali, że zrobią to w egzotycznym miejscu i tylko we dwoje. Ich przyjaciółka miała ślub na Bahama, więc poszli w jej ślady. Wybór padł na Karaiby i małą wyspę Curacao.
- Chcieliśmy ślub połączyć z miesiącem miodowym, zamiast wydawać kolosalne sumy na tradycyjne wesele woleliśmy te pieniądze wydać właśnie na ślub marzeń i miesiąc miodowy - wspomina Aneta de Beukelaer-Wasyluk.
Prawo na wyspie pozwala jednak na zawarcie związku małżeńskiego po przynajmniej 5 dniowym pobycie. Więc nowożeńcy mieli przedślubne wakacje w temperaturze 40 stopni Celsjusza.
- Gdy szliśmy brzegiem morza do namiotu z palm kokosowych, pot ciurkiem spływał nam po plecach. Nie wiemy czy to za sprawą stresu czy też upału - śmieje się pilanka. - Wzbudziliśmy dużą sensację wśród turystów wylegujących się na plaży. Robili nam zdjęcia, dopingowali i składali życzenia.
Po ceremonii był szampan i tort oraz kolacja na prywatnej plaży. Rodzina powitała ich na lotnisku w Holandii.
- Wszyscy czekali na nas z balonikami, więc wspólnie wybraliśmy się na małe przyjecie poślubne. Nasz wybór był strzałem w dziesiątkę - zapewnia Aneta.
Ślub w plenerze a prawo
Już teraz prawo zezwala, aby śluby w wyjątkowych okolicznościach udzielane były poza urzędem. Najczęściej jednak ma to odniesienie do ślubów udzielnych w szpitalach, bądź w domach, gdy jedno z małżonków jest chore. Takie śluby z oczywistych powodów możliwe są też w więzieniach. W samej Pile w ciągu roku jest ich zaledwie kilka. Jednak pytania o ślub w plenerze już się pojawiają.
- Sporadycznie nowożeńcy pytają o taką możliwość, w każdym przypadku badamy sytuację indywidualnie. Sprawdzamy czy zachodzą uzasadnione przyczyny zawarcia związku małżeńskiego poza lokalem - podkreśla Krystyna Podkowa, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Pile. I podkreśla, że zawsze musi być zachowana powaga i doniosłość tej uroczystości.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?