Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jechał ciężarówką, miał we krwi amfetaminę i zabił człowieka. Jest akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego wypadku na pilskiej obwodnicy

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Śmiertelny wypadek na pilskiej obwodnicy
Śmiertelny wypadek na pilskiej obwodnicy Fot. Agnieszka Świderska
Wracamy do sprawy głośnego wypadku na pilskiej obwodnicy, w którym zginął 66-letni pilanin. Do Sądu Rejonowego w Pile trafił akt oskarżenia przeciwko sprawcy tragedii - 32-letniemu Tomaszowi R., mieszkańcowi gminy Białośliwie. Kierowca ciężarówki miał tamtego dnia we krwi amfetaminę. Dziś grozi mu do 12 lat więzienia.

Prokuratura Rejonowa w Pile oskarżyła Tomasza R. o spowodowanie pod wpływem narkotyków wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Na łuku drogi nie wykonał manewru skrętu zmieniając swój pas na lewy i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym fiatem pandą. Grozi mu za to do 12 lat pozbawienia wolności.

Na łuku drogi nie wykonał manewru skrętu zmieniając swój pas na lewy i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym fiatem pandą

Sprawca i ofiara pracowali w tym samym zakładzie w Śmiłowie. 66-letni pilanin pracował jako ochroniarz zatrudniony przez zewnętrzną firmę, Tomasz R. był kierowcą. Tamtego feralnego dnia, 29 marca, w piątek, 66-letni pilanin wracał właśnie z nocnej zmiany do domu, a Tomasz R. od czterech godzin był w trasie. Ochroniarz nigdy już nie wrócił do domu. Uderzyła w niego ciężarówka volvo. W zderzeniu z nią fiat panda, którym jechał, nie miał żadnych szans. Zginął na miejscu.

Co naprawdę wydarzyło się na zakręcie obwodnicy? Z relacji naocznego świadka wynika, że Tomasz R. na łuku drogi pojechał prosto. Tak jakby nie było żadnego zakrętu. To samo stwierdził powołany przez prokuraturę biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków. Z jego opinii wynika, że 32-letni kierowca ciężarówki przejechał przez łuk drogi na wprost nie wykonując praktycznie żadnego manewru skrętu.

Tomasz R. nie przyznaje się do winy, bo winny według niego miał być biały bus, który na zakręcie „wyskoczył” mu na czołówkę. Nie zastanawiając się odbił na lewo. Nie widział fiata pandy. Usłyszał go gdy w niego uderzył.

Tomasz R. nie przyznaje się do winy, bo winny według niego miał być biały bus, który na zakręcie „wyskoczył” mu na czołówkę. Nie zastanawiając się odbił na lewo. Nie widział fiata pandy. Usłyszał go gdy w niego uderzył.

Ciężarówka zjechała na pole i zatrzymała się dopiero na drzewie. Tomasz R. wyszedł z wypadku bez szwanku, ale ucierpiał pasażer ciężarówki.

Białego busa poza Tomaszem R. nikt inny nie widział. Z kolei on nie zapamiętał żadnych szczegółów. Ani dotyczących marki, ani numerów rejestracyjnych. Dlatego prokuratura nie wierzy w istnienie białej ciężarówki uznając wersję Tomasza R. jedynie jako linię obrony. Nawet jeżeli przyjąć, że biały bus naprawdę istniał i faktycznie wyprzedzał na zakręcie, to zdaniem biegłego, który przyjął i taki scenariusz, wina i tak leży po stronie Tomasza R.

W tym miejscu miał dobrą widoczność - co najmniej 350 metrów, a o to oznacza, że miał wystarczająco dużo czasu i miejsca, żeby inaczej zareagować niż zjechać na lewy pas. Zresztą w tym miejscu mogłyby się minąć wszystkie trzy samochody i nikt nie musiałby zginąć. Tomasz R. nie próbował jednak nawet hamować - nie ma śladów po hamowaniu ani na jezdni, ani w tachografie.

W tym miejscu mogłyby się minąć wszystkie trzy samochody i nikt nie musiałby zginąć. Tomasz R. nie próbował jednak nawet hamować - nie ma śladów po hamowaniu ani na jezdni, ani w tachografie

Do końca jechał z taką samą prędkością - około 75 km/h. Pasażer, z którym jechał, spał. Obudziło go dopiero uderzenie. Czy Tomasz R. też mógł zasnąć za kółkiem? On sam zaprzecza. Wyjaśniał, że nie był zmęczony. Czy miało to związek z wykrytą w jego krwi amfetaminą?

- Jej stężenie wskazuje na oddziaływanie na odśrodkowy układ nerwowy jak alkohol w stężeniu powyżej pół promila - wyjaśnia prokuratura.

Tomasz R. wyjaśnił, że amfetaminę wziął w weekend przed tragedią na obwodnicy. Tuż po wypadku 32-latek został aresztowany. Nadal przebywa w celi. Żona 66-letniego pilanina będzie występować w procesie jako oskarżyciel posiłkowy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto