Kampania wyborcza w Pile pod znakiem pozwów

Kampania wyborcza w Pile pod znakiem pozwów. Marcin Porzucek kandydat PiS domaga się przeprosin od Piotra Głowskiego.

- Piotr Głowski mówił, że nie ma dnia, abym jakiegoś kłamstwa nie wymyślił. To oczywiście uderza w moje dobre imię, jako że jestem kandydatem na prezydenta Piły, będę się domagał przeprosin - potwierdza Marcin Porzucek, kandydat na prezydenta z ramienia PiS.

>>> Kliknij też: Prawybory w Pile. Kto powinien rządzić miastem? Głosuj TUTAJ

Do prokuratury w Pile dotarło także zawiadomienie już jednak w normalnym trybie o podejrzeniu popełnia przestępstwa złożone przez prezydenta Piotra Głowskiego. Chodzi o profil “Stanowcze NIE dla kandydatury Piotra Głowskiego” na Facebooku. Prezydent domaga się ścigania autorów, którzy wykorzystując jego materiały wyborcze, go pomówili. Prezydent domaga się ustalenia autorów wpisów.

- Autor twierdzi, że za mojej kadencji podlegli mi urzędnicy nie ponoszą odpowiedzialności, że panuje wszechobecne kolesiostwo. To rzuca negatywne światło na moją pracę i mój dorobek. Były przeprowadzane oceny pracowników, wszystko jest udokumentowane - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.

Prezydent zapowiedział, że wkrótce złoży kolejne zawiadomienie dotyczące wpisów na innych portalach internetowych, gdzie także był pomawiany.

Prezydent będzie się domagać publicznych przeprosin, pracy społecznej na rzecz miasta oraz wpłaty na hospicjum.

Kampania wyborcza w Pile: na ten temat przeczytasz też w Tygodniku Pilskim.