18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kapucyni Piła: 60-lecie kapłaństwa ojca Włodzimierza

Tomasz Borysewicz
Ojciec Włodzimierz Lech, najstarszy kapucyn w Pile, obchodził 60-lecie kapłaństwa. Życzenia złożyli mu parafianie i delegacje spoza Piły.

Ojciec Włodzimierz Lech OFMCap, najstarszy kapucyn w Pile, w niedzielę obchodził swoje 60-lecie kapłaństwa. Na mszy jubileuszowej o godz. 13, oprócz wdzięcznych parafian, było też wiele delegacji spoza Piły.

Mszy przewodniczył o. Robert Kozłowski, proboszcz z rodzinnej parafii o. Włodzimierza, Terliczek. Po eucharystii wierni składali kapłanowi życzenia.

- Widzimy go często, jak koncelebruje msze święte wieczorne w naszej świątyni. Pomimo wieku i słabości jest silny duchem, dlatego nigdy się nie poddaje - wypowiadał się ciepło o swoim współbracie o. Marek Skwarło, proboszcz parafii św. Antoniego i zarazem przełożony o. Włodzimierza.

>>> Zobacz też: Piła: program obchodów trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej
- Zawsze mówi "Alleluja i do przodu", a jego siła woli wszystkich nas ubogaca i dodaje nam skrzydeł - kontynuował proboszcz.

Skąd ks. Włodzimierz czerpie tyle siły do pracy?

- Z modlitwy. Przezywaliśmy go Ojciec Różańczyk. Był znany z krzewienia i wielkiego orędownictwa modlitwy różańcowej, co z resztą robi do dzisiaj - mówi o. Dominik, współbrat o. Włodzimierza, który głosił na mszy jubileuszowej kazanie.

- Jesteśmy zaskoczeni jego miłością do różańca. Założył tysiące grup różańcowych, które modlą się do dzisiaj - wspomina o. Dominik.

O. Włodzimierz Lech ma 86 lat. Na drogę kapłaństwa zakonnego wszedł zaraz po wojnie, 65 lat temu, w 1948 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w Krakowie dokładnie 21 marca 1953 roku. Do Piły przybył w 1995 roku. Pełnił funkcję m.in. rekolekcjonisty i misjonarza ludowego. Do dziś jest spowiednikiem braci kapucynów, a także prowadzi apostolstwo trzeźwości.

Po zamachu na papieża Jana Pawła II, 13 maja 1981 roku, ks. Włodzimierz podjął się budowy dwupoziomowego kościoła w Terliczkach, koło Rzeszowa jako wotum wdzięczności dla Matki Bożej Fatimskiej za ocalenie życia Ojca Świętego. Dziś jest to Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej i św. Ojca Pio nazywane polskim San Giovanni Rotondo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto