Każdy ma swoją Ziemię Obiecaną. Coś za czym tęskni, czego mu brak, co chciałby, a nie może albo miał i utracił. Ziemia Utracona. Dobry tytuł na tomik poezji gdyby nie był parafrazą T.S.Eliota. „Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień“ pisał poeta w „Ziemi Jałowej“. To prawda. Niezłe też bywają te poprzedzające kwiecień... ale co z tego? W końcu i tak nadchodzi wiosna - tak o swojej nowej płycie opowiada Katarzyna Groniec.
- „Ach!“, bo taki jest tytuł nowego albumu, opowie o ziemi jałowej, ziemi utraconej i wreszcie ziemi obiecanej, do której docieramy, rozmieniamy ją na drobne i znów tracimy.„Ach! opowie o ziemi jałowej, ziemi utraconej i wreszcie ziemi obiecanej, do której docieramy, rozmieniamy ją na drobne i znów tracimyI od początku, bo wszystko jest cyklem co jakiś czas kończącym się dobrze! W końcu wracamy do życia, ale pod jednym warunkiem. Że wciąż mamy kogo kochać. Czy jestem szczęśliwa? Tak. Właściwie mogłabym powiedzieć: jak nigdy dotąd. Spokojna, jasna, świadoma. Dlaczego więc moje piosenki są smutne? Nie wiem. Najłatwiej byłoby powiedzieć (często to mówię na odczepnego) - bo lubię smutek. I nie mówić nic więcej. Ale to jest coś więcej. Coś, co wypływa gdzieś z głębi, z trzewi, kiedy zdarza mi się układać melodie i dopasowywać do niej słowa. Jak gdybym zapadała się w jakiś inny świat pełny echa i błękitu, który swoim pięknem onieśmiela tę drugą, starającą się twardo stąpać po ziemi, mnie.
Jak gdybym zapadała się w jakiś inny świat pełny echa i błękitu, który swoim pięknem onieśmiela tę drugą, starającą się twardo stąpać po ziemi, mnieZ kolei ta druga ja, którą zawstydza miękkość tej pierwszej, potrafi ten melancholijno - lazurowy świat bezlitośnie wykpić. Wyciagam zatem samą siebie z błękitnego jeziora za włosy, jak baron Munhchausen wyciągnął siebie z bagien, a potem znów w to jezioro nurkuję. Czy zatem kłamię tak jak on? Bardzo możliwe...
- kończy opowieść o płycie Katarzyna Groniec.
Była autorką większości tekstów na "Ach!", oprócz trzech, które napisała Barbara Wrońska. Muzykę skomponowali - Marcin Macuk (Hey), Barbara Wrońska i Katarzyna Groniec. Na sobotnim koncercie w RCK będzie można także usłyszeć piosenki z pierwszej płyty “Mężczyźni”. Początek o godzinie 19. Bilety w cenie 45 (balkon) i 55 złotych są do nabycia w kasie RCK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?