Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Listy do Gwiazdora. O czym marzą znani pilanie?

TR
Ewelina Wyrzykowska, Joanna Naranowicz, Paula Marinelli, Andrzej Kozak Kozakiewicz, Paweł Dahlke, Sławomir Nowicki i Sebastian Cichocki zdradzili nam, co napisali w listach do Gwiazdora. A Wy napisaliście już swój list?

Ewelina Wyrzykowska, reżyser teatralny

Gwiazdorze Miły, zwany gdzie indziej Mikołajem, a jeszcze dalej Gwiazdką.
Dzieci się rozmarzyły, dorośli udają, że nie, ale gdzieś tam w głębi siebie – jak już odsapną – ich także dopada tkliwość. No i czego by tu chcieć… dobroci tyle w sklepach, może i jakąś świąteczna premią szef sypnie, to wystarczy na wszystko.

Tak myślę słowami Majstra Bułata Okudżawy : ….dajże nam wszystkim po trochu i mnie w opiece swej miej. Tacyśmy smutni ostatnio, poszarzali, skołtunieni. Więc Gwiazdorze, dajże nam trochę blasku, byśmy zobaczyli ten cały kurz i umieli go z siebie zetrzeć. Byśmy pamiętali, że presję mojej, najmojejszej racji można zamieniać na wspólność, najwspólniejszą naszą. I by czas, który przed nami – był czasem ku sobie a nie – od siebie. Gwiazdorze, … a mogę mówić do Ciebie: Gwiazdorzeńku, znamy się tyle lat? Bardzo Cię proszę, znajdź tego łobuza, który kradnie nam czas i daj mu rózgę żeby to sobie przemyślał. Przecież potrzebujemy tej chwilki codziennej. Choćby po to, by się zachwycić widokiem oszronionej gałęzi. I żeby zobaczyć, jak wygląda błysk w oku najbliższej osoby, gdy pytamy – jak Ci minął dzień? I niespiesznie wypić razem herbatę.

Wiesz Gwiazdorzeńku, właściwie to niczego materialnego mi więcej nie trzeba. Skoro idą Święta, to chciałabym tylko zaśpiewać te wszystkie kolędy, które znam, z bliskimi. A na później? Żebym nie zboczyła ze szlaku, który mnie prowadzi.

Serdeczności przesyłam

Ewelina Wyrzykowska

Sławomir Nowicki, trener boksu

Gwiazdorze!!!
Proszę cię o medal olimpijski. Nie dla mnie, ale dla mojego wychowanka. Niech wychowam mistrza świata. Mam już jednego olimpijczyka w juniorach, Dawida Michelusa. Może teraz przyszedłby czas na seniorów? I proszę cię też o wnuka. Mam już ponad 50 lat, więc na dziadka już się nadaję. I proszę Cię jeszcze, żeby moja żona znosiła mnie tak pięknie, jak robi to przez te wszystkie lata. I żeby jej życzenie się spełniło, a ona chce, żebym bym w domu taki miły jak jestem na treningach. I o szóstkę w totka też cię proszę. Dołączymy wtedy do córki w Hiszpanii, i będziemy zawsze mieli czas, i wszystko będziemy robić z hiszpańskim luzem i spokojem, jednym słowem maniana, I to chyba wszystko. Naprawdę więcej nie musisz.

Andrzej Kozak Kozakiewicz, muzyk

1.Żeby nikt na świecie nie chodził głodny.

2.Żeby obecnie rządzący naszym krajem zrozumieli,że nie są niezastąpieni.

Joanna Naranowicz, wokalistka, artystka

Drogi Panie,

który prezenty nosisz. Różnie Cię ludzie nazywają. Ja pomimo tego, że z Poznania pochodzę nie nazywam Cię gwiazdorem tylko Świętym Mikołajem. Tak zostałam nauczona przez rodzinę mojej Mamy, która z Litwy pochodzi.
Korzenie mam bardzo szerokie stąd pewnie ta wiara we mnie, że ludzi dzielić nie można. Nie wolno ich dzielić w naszej ojczyźnie, choć i w niej samej tyle cudownych różnic występuje. Tak samo nie wolno dzielić ludzi na świecie ponieważ wszędzie, w każdym najdalszym zakątku naszej wspólnej, cudownej, kolorowej planety jest miłość i wiara w dobro.
Sam o tym wiesz najlepiej. Jak co roku przemierzysz świat rozdając radość tym małym, którzy z przyklejonymi do szyb nosami, wpatrują się w niebo i marzą, że choć migniesz przed ich oknem w swoich saniach oraz tym dużym, którym Twój obraz z roku na rok coraz bardziej umyka. Ginie w natłoku obowiązków, problemów i zdarzeń, przez które człowiek myśli, że wszystko co dobre i prawdziwe znika.
Ty wiesz, że jeszcze warto, że w tą noc otwierają się serca. Mam więc do Ciebie jedną bardzo ważną prośbę. Kiedy będziesz obdarowywał ludzi na całym świecie, daj im proszę jedną maleńką rzecz, dzięki której wszyscy będziemy szczęśliwi. Coś dzięki czemu masa światowych, politycznych i społecznych problemów zniknie a ludzie będą mogli współdziałać bez niepotrzebnych ograniczeń. Zostaw proszę w ich otwartych świątecznych sercach ziarenko tolerancji.
Pozdrawiam Cię serdecznie no i oczywiście czekamy na Ciebie całą rodziną.

Twoja fanka Asia

Paweł Dahlke, radny, wykładowca akademicki

Kochany Gwiazdorku!!!

Jako że byłem grzeczny w mijającym roku - no dobra, zazwyczaj byłem grzeczny, to pozwalam sobie zwrócić się do Ciebie z maleńką prośbą. Przede wszystkim proszę o zdrowie - dla siebie, dla osób mi najbliższych i wszystkich pozostałych!!! Nie zapomnij proszę o moim ukochanym psie Chandlerze, który, jak dobrze wiesz, ma chory kręgosłup. Zdrowie to taka sprawa na którą nie do końca mamy wpływ. Jak będzie zdrowie, to z resztą poradzę sobie sam.
Ale jak masz wolne moce przerobowe, a ja i tak już do Ciebie piszę, to mam jeszcze kilka drobnych spraw. Po pierwsze słodycze - dlaczego one są niezdrowe i tuczą? Znasz moją słabość w tym temacie. Gdybyś tak sprawił, żeby lody były tak niskokaloryczne jak marchewka, a czekolada tak zdrowa jak jabłko? Chociaż ta mleczna czekolada z orzechami. Da się to zrobić?
Po drugie - samochody - znasz moją miłość do motoryzacji. Gdy byłem mały, prosiłem Cię o resoraki. Teraz moja prośba jest jeszcze prostsza. Gdyby samochody i motocykle jeździły na wodę? Już wyobrażam sobie te dalekie podróże motocyklem na wodzie z deszczówki.
I trzecia, ostatnia prośba, taka całkiem maleńka. Gdybyś tak troszeczkę wydłużył dzień. Żeby doba miała minimum 48 godzin. Żebyśmy bezstresowo spędzali każdą chwilę. I zawsze mieli czas dla Przyjaciół, a spotkania z osobami, na których nam zależy, nie były odkładane w nieskończoność. Ot, takich kilka małych próśb do Ciebie Mikołaju. Przecież byłem grzeczny w mijającym roku.

Pozdrawiam
Twój Paweł

Paula Marinelli, artystka

Kochany Gwiazdorze!

Piszę ten list, ponieważ cały czas w Ciebie wierzę choć jestem już bardzo duża:) W ten świąteczny czas spojrzyj łaskawie na ludzi i przynieś im paczki pełne optymizmu, szczęścia i miłości! Dorzuć też trochę brokatu.
Marzę, aby ludzie mieli same wspaniałe spostrzeżenia i twórcze inspiracje.
Proszę Ciebie także Wielki Gwiazdorze, aby projekty artystyczne i magiczne warsztaty częściej widziały światło dzienne, bo tylko wtedy kreatywny ogień nigdy nie zgaśnie.
Proszę o prezent prosto z Twojego serca, ponieważ to co płynie z serca, cieszy najbardziej małych i dużych ludzi! Czekam na Ciebie z niecierpliwością życząc Tobie spokojnych i wesołych świąt.

Sebastian Cichocki, komendant policji

Drogi Gwiazdorze!
Jako szef pilskiej jednostki policji chciałbym dla swoich policjantów i pracowników jak najmniej trosk, a jak najwięcej zdrowia, wzajemnego zrozumienia, miłej atmosfery w pracy, siły do realizacji naszej społecznej misji pomagania drugiemu człowiekowi, satysfakcji z tym związanej oraz godnych warunków pełnienia służby.
A dla wszystkich chciałbym więcej spokoju w tym pędzącym świecie, radości z każdego mijającego dnia oraz zdrowia, bez którego trudno jest realizować nasze marzenia.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto