- .Rozmawiałem z koleżanką na parkingu koło kościoła. One wyszły z deptaku ks. Olędzkiego i stanęły ze trzy metry ode mnie. W pierwszym momencie powiedziałem "Wskakujemy do samochodu! To locha z młodymi!", ale nie zrobiliśmy tego - opowiada Seweryn Smolczewski. - Locha stanęła w miejscu jakby zadziwiona "Co ja tu robię?", po czym zawróciła. Przebiegły wzdłuż ogrodzenia kościoła i wbiegły na jego teren. Po chwili gdy wracałem samochodem zobaczyłem je znów od drugiej strony na Kilińskiego.
LOCHA Z MŁODYMI W CENTRUM PIŁY
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?