Dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć, przymusowe leczenie odwykowe i kurator sądowy przez najbliższe 5 lat - tyle zażądał prokurator dla 41 - letnie Izabeli F., matki tragicznie zmarłej 4 - letniej Vanessy z Piły, która 3 czerwca wypadła z okna 8. piętra hotelu Medyk w Pile i zginęła na miejscu.
MATKA VANESSY Z PIŁY UNIKNIE PROCESU?
Po dwóch miesiącach pilska prokuratura zakończyła postępowanie przeciwko matce Vanessy z Piły i akt oskarżenia w minionym tygodniu trafił do sądu. Ale procesu raczej nie będzie, bo kobieta sama poddała się karze, co oznacza, że do wszystkiego się przyznała i zgodziła się z karą, którą zaproponował jej prokurator. Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratora, wyrok zapadnie na jednym zamkniętym posiedzeniu sądu.
>>> Zobacz też: Dziewczynka wypadła z okna hotelu Medyk. Nie żyje
Izabela F. została oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci 4 - letniej Vanessy oraz narażenie swojego drugiego dziecka, 6 - letniego Jakuba, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Czy zatem wyrok, którego dla matki Vanessy żąda prokurator jest surowy?
- Matka jest uzależniona od alkoholu, kiedy doszło do tragicznego wypadku była pijana i spała. To było nieumyślne spowodowanie śmierci, ale bierzmy pod uwagę wszystkie okoliczności. Matka dzieci kocha, nie daje sobie rady z nałogiem - mówi Bartłomiej Urban, prokurator, który sporządził akt oskarżenia.
MATKA VANESSY SPAŁA, KIEDY CZTEROLATKA WYPADŁA Z OKNA
Izabela F. mieszkała w ciasnym dwupokojowym mieszkaniu w byłym hotelu Medyk przy ul. Motylewskiej w Pile. Opiekowała się w sumie czworgiem dzieci, najmłodsze ma roczek, najstarszy syn 18 lat. Jej konkubent, ojciec tragicznie zmarłej Vanessy, również uzależniony od alkoholu, jakiś czas temu stąd się wyprowadził.
Feralnego dnia kiedy Izabela zmorzona alkoholem zasnęła dzieci były w pokoju. Do okna maiły łatwy dostęp. Z boku stoi meblościanka, łatwo na nią wejść. Pod oknem stał fotel. Vanessa i Jakub wspięli się na parapet. Zresztą robili to nie pierwszy raz, co zeznali sąsiedzi, wiele razy widząc je, jak bawią się w oknie... Vanessa weszła na parapet, Kubuś też. Okno było otwarte. Vanessa się przechyliła i wypadła.
Dzieci Izabeli F. trafiły już do rodziny zastępczej, poza Piłę. Kobieta nie wróciła do mieszkania w Medyku, tylko zamieszkała z konkubentem. Babcię Jakuba na potrzeby procesu sąd wyznaczył na kuratora, ma reprezentować chłopca przed sądem. W końcu jego matka też naraziła go na utratę zdrowia i życia. Postępowanie o ograniczenie praw rodzicielskich trwa.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?