Milionerzy w powiecie pilskim: jest ich coraz więcej

Kim są nasi milionerzy? To osoby, które prowadzą własną działalność gospodarczą. Nie ma się co łudzić, na etacie szanse na to, by dorobić się pierwszego miliona, są nikłe. Pierwszym krokiem do zbicia fortuny jest więc założenie własnej firmy. Trzeba też dobrze wybrać branżę. Jaką? Z danych Urzędu Skarbowego w Pile wynika, że nasi milionerzy zajmują się produkcją, przetwórstwem ( w tym rolniczo-spożywczym), handlem, sprzedażą hurtową, transportem drogowym, naprawą i konserwacją maszyn, obróbką mechaniczną, obróbką i usuwaniem odpadów czy robotami budowlanymi.

Dobrze można zarobić już w branży prawniczej, czy naprawiając samochody. Dochodowa stała się też edukacja, choć skarbówka nie precyzuje jaki typ działalności dokładnie, można spodziewać się jednak, że nie chodzi tu o zarobki nauczyciel w szkołach publicznych. Wykonywanie instalacji elektrycznych oraz wydobywanie żwiru i piasku to również zajęcia, które mogą przybliżyć nas do miliona.

Co ciekawe, lista dochodowych branż szybko się zmienia. Jeszcze w 2014 roku nasi milionerzy zajmowali się produkcją i sprzedażą mebli, budową mieszkań czy produkcją przypraw. Działali też w branżach związanych ze sportem. W ubiegłym roku te zajęcia nie zapewniły już sześciocyfrowego zarobku.

Niestety i bogactwo ma swoje złe strony. Jedną z nich jest płacenie wysokich podatków. Naszych 37 milionerów oddało do skarbówki ponad 18 milionów jako podatek dochodowy. Dla porównania budżet gminy Białośliwie, która liczy niecałe 5 tysięcy mieszkańców, wynosi 14,7 mln złotych. Skarbówka otrzymała więc od naszych bogaczy więcej niż przez cały rok ma na swoje utrzymanie średniej wielkości gmina w naszym powiecie. Z kolei budżet małego Miasteczka Krajeńskiego to zaledwie 9,8 miliona złotych, czyli zaledwie o 400 tysięcy mniej niż zarobiła najbogatsza osoba w naszym powiecie.