Najemcy mieszkań z TBS będą mogli wykupić mieszkanie na własność

Mieszkanie od dewelopera w Pile można kupić za 4 tysiące 200 złotych za metr kwadratowy. Trzeba zaznaczyć, że mieszkanie jest w stanie surowym. Taniej budują spółdzielnie, bo za 3,7 tysiąca za metr, ale także w stanie surowym. Prawdziwym hitem na rynku nieruchomości mogą być mieszkania w TBS.

Towarzystwo Budownictwa Społecznego buduje mieszkania pod klucz, z podłogami kafelkami oraz armaturą w łazienkach i kuchni. Koszt to około 3 tysięcy złotych za metr. Do teraz mieszkań ze swoich zasobów TBS nie mógł sprzedawać, ale na wiosnę się to zmieni.

- Nareszcie, wielu czekało na tą ustawę, mówiono o tym od lat, ale jak do tej pory takiej możliwości nie było - mówi Marcin Gapiński, mieszkaniec pilskiego TBS, prezes Stowarzyszenia Mieszkańców TBS w Pile.

Ustawa, która umożliwia sprzedaż mieszkań budowanych w systemie Towarzystwa Budownictwa Społecznego, została przegłosowana przez posłów. Teraz trafi do konsultacji do senatu i ponownie pod obrady sejmu. Jej zapisy nie budziły wątpliwości wśród parlamentarzystów różnych opcji politycznych, a więc ustawa przejdzie.

Jak to będzie wyglądać w praktyce?

- O sprzedaży będzie decydował właściciel, czyli prezydent miasta. Od ceny trzeba będzie odliczyć kwotę partycypacji oraz spłacony kredyt. We wrześniu oddajemy sto mieszkań i je też będzie można wykupić, na podstawie wyceny. Sprzedawać będziemy, jeśli ustawa zacznie działać też te mieszkania, które mają 10 lat i od tego czasu najemcy spłacali kredyt zaciągnięty na jego budowę, a więc przy wykupie to wszystko będzie się liczyć - tłumaczy Remigiusz Dekarli, prezes Pilskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Trudno oszacować ile zapłaci najemca za mieszkanie o powierzchni 50 metrów, bo to będzie zależało, od wysokości partycypacji, a także ile kredytu już spłacił w comiesięcznym czynszu. Na pewno będzie dużo taniej niż na wolnym rynku. Ustawodawca daje możliwość wykupu mieszkania, ale nikogo nie zmusza.

- To dobra wiadomość, wielu moich sąsiadów mówiło, że wykupią, jak tylko będzie to możliwe, bo chcą się poczuć bezpiecznie, chcą mieć coś na własność, ja raczej nie skorzystam, no chyba, że w przyszłości, aby mieszkanie podarować córce - dodaje Marcin Gapiński.

Ustawodawca szacuje, że około 50 proc. najemców będzie chciało wykupić mieszkania.

- Nie spodziewamy się zalewu wniosków, ale na pewno się takie pojawią, my na tym nie stracimy, ale też nie zarabiamy, dlatego, jest to oferta zdecydowanie tańsza - dodaje prezes.

Przy wyodrębnieniu na własność pierwszego lokalu w bloku, powstaje wspólnota mieszkaniowa, ale zarządcą wspólnoty nadal będzie TBS. W Pile towarzystwo z nowymi mieszkaniami będzie miało 830 mieszkań. Wśród miast o podobnej wielkości Piła jest prawdziwym liderem. Efektem ubocznym tej ustawy będzie to, że takich mieszkań już nie przybędzie.