Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie polecam w Pile: internauci krytykują i odradzają korzystanie z tych usług

Tomasz Borysewicz
"Nie polecam w Pile" to fanpage na Facebooku, gdzie każdy anonimowo może napisać, w której restauracji nie smakowało mu jedzenie lub gdzie został źle obsłużony.W ciągu tygodnia nową strona na Facebooku "Nie polecam w Pile" polubiło pół tysiąca internautów. Czy przez portal społecznościowy można komuś zaszkodzić?

Być może ty, lub ktoś z twoich znajomych kliknął już "Lubię to" przy stronie na Facebooku (tzw. fanpage), zatytułowanym "Nie polecam w Pile". Strona, która powstała pierwszego sierpnia robi w sieci zawrotną karierę. Dwa tygodnie od jej założenia polubiło ją już dwa tysięcy użytkowników.

Kto jest twórcą tego fanpage'a "Nie polecam w Pile"? Administrator strony, Karol Jacewicz, zajmuje się portalami społecznościowymi, czyli kreowaniem wizerunku firm na portalach takich jak Facebook, a także tworzeniem opiniotwórczych fanpage. Nie jest on zaskoczony szybką popularnością swojej strony, bo mówi, że to nie pierwsza taka inicjatywa.

>>> Zobacz też: Tłumy na otwarciu H&M w Pile

Sam administrator przyznaje także, że chciał stworzyć portal, na którym można "trochę ponarzekać".

- W każdym mieście potrzebujemy niezależnego portalu opiniotwórczego, który pozwoli nam uchronić innych mieszkańców przed nietrafionymi wyborami i wyrazić swoją opinię, także negatywną - wyjaśnia Karol Jacewicz.

Na stronie "Nie polecam w Pile" krytykowane są głownie pilskie pizzerie i lokale gastronomiczne, choć narzekać można na wszystko, co jest związane z handlem bądź usługami. I tak anonimowo wylewane są żale: a to pizza miała za cienkie ciasto, a to obsługa niemiła, a to metalowe części w chlebie.

Na fanpage'u "Nie polecam w Pile" publikować może każdy. Wystarczy wysłać do administracji strony wiadomość, a pojawi się ona anonimowo na stronie głównej. To pozwala na wyrażanie opinii mieszkańcom, ale także na nieuczciwe chwyty konkurencji.

- Nie jesteśmy w stanie sprawdzić, które wiadomości nadsyłają internauci, a które nieuczciwa konkurencja - przyznaje administrator.

Czy to oznacza, że na stronie można anonimowo zniszczyć prowadzony przez kogoś interes?

- Myślę, że aż takiej siły nie mamy. Ale firmy, które cieszą się wyjątkową antysympatią użytkowników na pewno sporo stracą - mówi Jacewicz.

A co na to przedsiębiorstwa, którym są krytykowane na "Nie polecam w Pile"?
- Dla mnie to idiotyzm. Jeśli mi coś nie smakuje, to po prostu więcej z tej pizzeri nie zamawiam. Po co wypisywać o tym w internecie? - pyta retorycznie Michał Płóciennik z pilskiej pizzeri Paulo.

Płóciennik dodaje także, że nie wierzy w to, że ktoś sprawdza opinie w internecie, zanim zamówi pizzę.

- A poza tym przecież te wpisy wyglądają jak chwyty poniżej pasa, pisane przez konkurencję - denerwuje się pan Michał.

"Nie polecam w Pile": znacie też fanpage? Co o nim sądzicie? Czekamy na wasze komentarze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto