W ciągu doby przez miasto przejeżdża 15 tysięcy samochodów, a ciężarówki przepychają się przez wąskie uliczki.
- Problem jest z tymi ciężarówkami, rozjeżdżają miasto i ten ciągły hałas, aż trudno wytrzymać - skarży się mieszkanka Czarnkowa.
Rozładować ruch miała obwodnica miasta.
Więcej informacji o budowie obwodnicy znajdziesz TUTAJ
- Czekamy na nią z niecierpliwością, bo to ułatwi wreszcie przejazd przez miasto - mówi inny mieszkaniec Czarnkowa.
Problem w tym, że nie wiadomo kiedy będzie gotowa. Firma ma czas na zakończenie budowy do września, jednak niewiele osób wierzy, że tego terminu dotrzyma.
- Nie wierzę już w ten termin, na budowie nie widać żadnych postępów, popołudniami tam nic się nie dzieje, sprzętu też stoi niewiele - martwi się Franciszek Strugała, burmistrz Czarnkowa.
Denerwują się też mieszkańcy, bo wykonawca powinien mieć za sobą już 75 procent prac. Tymczasem według harmonogramu wykonano jedynie 20 procent. Burmistrz zaalarmował marszałka o ślimaczących się pracach.
- Wicemarszałek Wojciech Jankowiak przyjechał, zobaczył i zadeklarował, że są w stanie karami finansowymi zmobilizować wykonawcę do zwiększenia tempa - dodaje burmistrz.
Kontrakt pomiędzy inwestorem, czyli Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich, a wykonawcą mówi o karach za nieterminowe wykonanie obwodnicy.
- Wykonawca poprosił o przedłużenie terminu, jednak my nie wyraziliśmy na to zgody - wyjaśnia Roman Świergiel, naczelnik wydziału nadzoru WZDW.
Prace przy obwodnicy bardzo się spowolniły, bo wciąż są niekorzystne warunki pogodowe.
- W nocy są ciągle przymrozki, które uniemożliwiają wykonanie pewnych prac, ponadto w niektórych miejscach wystąpiły wody gruntowe i mamy pozalewaną część budowy - dodaje naczelnik.
Ponadto już podczas rozpoczęcia inwestycji okazało się, że w niektórych rejonach teren jest zbyt grząski i należy zastosować inne rozwiązania techniczne niż wcześniej planowano. Dodajmy dużo droższe, więc wykonawca za każdym razem musi z inwestorem negocjować ceny na poszczególne fragmenty budowy.
- Wykonawca je wycenia, a jeśli akceptujemy te warunki, to podpisujemy aneksy do umowy. Póki co wykonawca ma czas do września, mam nadzieję, że nadgonią prace - dodaje przedstawiciel zarządu dróg.
Budowa obwodnicy według kosztorysu miała kosztować niemal 120 milionów złotych. Tymczasem w przetargu wygrała oferta warta około 60 milionów złotych.
- Jeśli w przetargu wygrywa oferta tańsza o połowę, to już powinien być sygnał dla inwestora, że coś może być nie tak - twierdzi burmistrz Czarnkowa Franciszek Strugała.
Budowy obwodnicy podjęła się firma z podpoznańskiego Lubonia specjalizująca się w budowie domów.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Daj nam znać! NAPISZ DO NAS PRZYŚLIJ SMS lub ZADZWOŃ 698 635 635
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?