Oddział urologiczny w Pile powstał dokładnie 15 września 1975 roku. Dzisiaj dysponuje 30 łóżkami i należy do jednych z mniejszych, ale mocno specjalistycznych oddziałów. Mimo skromnych środków jakie obecnie otrzymuje w ramach kontraktów z NFZ, a są to zaledwie 2 miliony rocznie w 2014 roku hospitalizowano na nim 1157 pacjentów, w tym 813 chorych przeszło zabiegi operacyjne.
- Codziennie stoimy przed dylematem: zachować reżim finansowy czy leczyć. Świadomie decydujemy się na leczenie, będąc za to łajani. Przepraszamy dzisiaj za to dyrekcję - mówił wczoraj dr Mariusz Strojny, ordynator oddziału podczas skromnie obchodzonego jubileuszu.
Był on jednak okazją do wspomnień i refleksji na temat kondycji pilskiej jak i polskiej urologii. Niestety, nie brakowało słów goryczy, bo mimo że liczba chorób urologicznych rośnie, zwłaszcza raka układu moczowo- płciowego, które stanowią dzisiaj już 26 procent wykrywanych nowotworów u mężczyzn, to środków na ich leczenie nie przybywa.
- Niestety, nawet na zabiegi onkologiczne pacjenci czekają już kilka miesięcy. Wielu szuka szybszych terminów w klinikach w Poznaniu i Bydgoszczy, ale sporo nadal decyduje się na nie czekać u nas. Moim zdaniem to skandal - komentował jeszcze dr Strojny.
O tyle to przykre, że oddział dysponuje wykwalifikowaną kadrą i sprzętem, dzięki czemu są tu wykonywane skomplikowane zabiegi, w tym coraz częściej metodą endoskopową, czyli mnie inwazyjną.
Oddział urologiczny w Pile: czytaj więcej w Tygodniku Pilskim.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?