Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OSTRÓW - Rencisto, jeśli chcesz się odwołać - jedź do Poznania

Marek Weiss
Do tej pory świadczeniobiorcy mogli wszystkie formalności załatwić w ostrowskim ZUS
Do tej pory świadczeniobiorcy mogli wszystkie formalności załatwić w ostrowskim ZUS FOT. MAREK WEISS
Od niekorzystnych orzeczeń lekarzy orzeczników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie będzie się już można odwołać w oddziale w Ostrowie Wielkopolskim. Zlikwidowano bowiem tam drugą instancję, czyli komisje lekarskie rozpatrujące zażalenia. Od 1 stycznia 2010 roku czynności te przejmuje Poznań.

Sprzeciwy oraz zarzuty wadliwości wniesione od orzeczeń wydanych przez lekarzy działających w Ostrowie Wielkopolskim, w sprawach dotyczących terenu obsługiwanego przez tamtejszy oddział, będą od nowego roku rozpatrywane w siedzibie I Oddziału ZUS w Poznaniu. W praktyce dla emerytów i rencistów oznacza to konieczność dojazdu na badania do stolicy Wielkopolski. Zapewne skutecznie zniechęci to do składania odwołań przynajmniej część osób niezgadzających się z orzeczeniami lekarza.

Osoby pobierające świadczenia nie kryją oburzenia taką zmianą. Są przekonane, że to kolejny krok mający na celu przetrzebienie ich szeregów.
– Kiedy odwołania były rozpatrywane na miejscu, miało to jakiś sens. Ale jechać 120 kilometrów w jedną stronę i drugie tyle z powrotem tylko po to, aby chwilę porozmawiać z lekarzami, to jakieś nieporozumienie. Tym bardziej że powszechnie wiadomo, iż orzecznicy nastawieni są na decyzje odmowne. Nawet osoby z nieuleczalnymi chorobami są dla nich zdrowe – mówi Renata Kaczmarek, mieszkanka Ostro-wa.

Podobne obostrzenia dotknęły kilka oddziałów ZUS w Polsce. W Wielkopolsce, oprócz Ostrowa, dwa oddziały (Piła i Poznań-2 z siedzibą w Koninie). Z nich już od jakiegoś czasu trzeba dojeżdżać do Poznania na badania, ale placówki te obsługują o wiele mniejsze tereny od oddziału ostrowskiego, będącego jednym z większych w kraju. A tym samym i liczba odwołań stamtąd jest dużo mniejsza niż z Ostrowa.

Lekarz orzecznik dokonuje oceny niezdolności do pracy osoby ubiegającej się o świadczenie. Od 2005 roku wprowadzona została dwuinstancyjność w postępowaniu orzeczniczym.

– Osoba, która nie zgadza się z treścią orzeczenia lekarza ZUS, ma prawo wniesienia sprzeciwu do komisji lekarskiej zakładu w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji za pośrednictwem jednostki ZUS właściwej ze względu na miejsce zamieszkania. Badany otrzymuje orzeczenie w dniu przeprowadzonego badania – informuje Dariusz Bie-ganek, rzecznik prasowy oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Ostrowie Wielkopolskim.

Czym podyktowana jest zmiana, która wejdzie w życie 1 stycznia? Centrala ZUS w Warszawie twierdzi, że od wielu miesięcy obciążenie pracą komisji systematycznie maleje. W 2007 roku liczba rozpatrywanych spraw zmniejszyła się o 15,1 procent, a w roku 2008 o 8,9 procent. Dlatego też równolegle zmniejsza się liczba komisji lekarskich – tych, które zajmują się najmniejszą liczbą spraw.

Likwidowane komisje mają zakończyć rozpatrywanie wszystkich spraw najpóźniej do 31 grudnia. ZUS zapewnia, że zmiany nie wpłyną na terminowe rozpatrywanie wniosków. Nie wyklucza w przyszłości organizacji posiedzeń wyjazdowych komisji w oddziałach, w których komisje zlikwidowano, a nawet przeprowadzania badań w miejscu pobytu ubezpieczonego.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto