Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park Miejski w Pile: oprócz jeleni będą też lwy

RED
Park Miejski w Pile: to pilanie zdecydują o imionach lwów. Głosować będzie można w ratuszu i przez internet
Park Miejski w Pile: to pilanie zdecydują o imionach lwów. Głosować będzie można w ratuszu i przez internet
Prezydent jest zbulwersowany doniesieniami o odstrzale dzikich zwierząt w duńskim zoo. Stąd pomysł, by niechciane lwy sprowadzić do Piły. Zamieszkają w wiwarium, które powstanie w Parku Miejskim.

Jesienią w Parku Miejskim w Pile ma zakończyć się budowa wiwarium. To miejsce dla zwierząt, które stwarza im naturalne warunki życia. W parku zamieszkać mają pawie oraz zwierzęta jeleniowate. Choć w tym ostatnim przypadku nie zdecydowano jeszcze jaki to będzie gatunek. Na razie wiadomo, że nie będą to daniele, bo są zbyt powszechne.

Wiadomo już, że jeleni będzie więcej niż jedna para, bo są to zwierzęta stadne. Zakłada się więc, że będzie ich mieszkać od trzech do sześciu sztuk. Wiwarium ma być nie tylko atrakcją. Ma pełnić także funkcję edukacyjną, głównie dla dzieci. Dla zwierząt zostaną zbudowane całoroczne wybiegi. Projekt zakłada, że wszystkie zabudowania wraz z przewidzianą tu kawiarnią nie mogą przekroczyć 200 metrów kwadratowych. Inwestycja będzie nadzorowana przez konserwatora, bo ponad stuletni Park Miejski w Pile jest zabytkowy.

>>> Zobacz też: Tygodnik Pilski: o tym przeczytasz w tym tygodniu

Niewykluczone jednak, że projekt zostanie zmodyfikowany, a w parku swój dom znajdą też inne zwierzęta. Pomysł ten zrodził się po tym, jak w zoo w Kopenhadze zaczęto zabijać zwierzęta, z powodu braku dla nich miejsca. W lutym na oczach widzów zastrzelono żyrafę, niedawno z kolei cztery lwy, w tym dwa 10-miesięczne. Dyrekcja zoo tłumaczyła, że musiała zrobić miejsce, dla młodego rozpłodowego lwa, który nie akceptował tego stada. Prezydenta Piły Piotra Głowskiego mocno zbulwersowały te doniesienia.

- Pomyślałem, że takich niechcianych zwierząt może być więcej. W Parku Miejskim nie jesteśmy wprawdzie w stanie zbudować zoo z prawdziwego zdarzenia, ale pomieszczenie np. dla dwóch lwów czy tygrysów, już tak. Jesteśmy w stanie zapewnić im godne warunki życia. Dlatego złożyłem dyrekcji zoo w Kopenhadze propozycję współpracy. W przyszłym roku jesteśmy w stanie przyjąć dwa drapieżniki - mówi.

Niezależnie od tej propozycji, prezydent prowadzi też rozmowy z dyrekcjami polskich ogrodów zoologicznych, na wypadek, gdyby nie udało się pozyskać lwów z Danii.

Początkowo zaplanowano, że budowa wiwarium pochłonie 700 tys. zł ale w tej sytuacji, trzeba będzie dołożyć pieniędzy.

- Uważam, że warto. Piła miałaby nie tylko dodatkową atrakcję, ale realizacja tego pomysłu wpłynęłaby również na budowę naszego pozytywnego wizerunku w kraju, i w całej Europie. Mamy koronę na Wyspie, możemy mieć też królewskie zwierzęta w parku - przekonuje prezydent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto