Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pies marzł przed Kauflandem w Pile

Ewa Auer
Pies przed marketem to częsty widok
Pies przed marketem to częsty widok Archiwum
Ktoś zostawił psa przed Kauflandem i poszedł na zakupy. Zwierzę trzęsło się z zimna. Szczeniaczkiem zainteresowała się pilanka. Kobieta zadzwoniła do straży miejskiej. Na szczęście po chwili przyszła właścicielka czworonoga.

Latem nieodpowiedzialni właściciele zostawiają w upale psy w samochodach, zima odwrotnie przed marketami i sklepami, kiedy robią zakupy. Oba zachowania są naganne, bo mogą doprowadzić nawet wymarznięcia czworonoga. .

Pies przed Kaulflandem
Zadzwoniła do nas pilanka i opowiedziała taką oto historię;

- Jeszcze przed świętami, po godz. 17. robiłam zakupy w Kauflandzie. Kiedy wchodziłam do marketu tuż przed wejściem zobaczyłam szczeniaczka, może miał trzy miesiące. Był przywiązany do jednego z słupków, w miejscu gdzie znajdują się metalowe kosze na zakupy - zaczęła.

Kobieta spędziła w sklepie ponad pół godziny. Kiedy wychodziła z marketu piesek nadal stał przywiązany do słupka i cichutko ujadał.

- Do tego cały się trząsł, był już mocno wymarznięty. Wtedy odwiązałam go i wprowadziłam do środka, by się rozgrzał. Ale ochroniarz powiedział, że nie można wchodzić z pieskiem do marketu. Wyznałam, że psiak jest zmarznięty i w takim razie niech przekaże pracownikowi informację, by ten dał komunikat przez megafon, by zgłosił się właściciel psa - kontynuuje pilanka.

W międzyczasie kobieta zadzwoniła na straż miejską, z pytaniem, co ma robić?
- Strażnik był mocno zdziwiony, że z tym do niego dzwonię. Powiedział, że oni ono mogą jedynie zabrać psa do schroniska. Byłam tym zbulwersowana. Żadnej rady, choćby ostrzeżenia dla właściciela psa - wyznaje kobieta.

Na szczęście niebawem pojawiła się mała dziewczynka, która wyznała, że mama jest na zakupach, ale ona już się pieskiem zaopiekuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto