Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Były dyrektor I LO z zarzutami za konkursy. Michał Wawrykiewicz: postawienie zarzutów w tej sprawie wydaje się nadużyciem

Paweł Jarczak był twarzą miejskiego samorządu. W tej kadencji zasiada w Radzie Powiatu. Bez powodzenia ubiegał się o fotel starosty
Paweł Jarczak był twarzą miejskiego samorządu. W tej kadencji zasiada w Radzie Powiatu. Bez powodzenia ubiegał się o fotel starosty Fot. Agnieszka Świderska
Paweł Jarczak, były dyrektor I LO i były przewodniczący Rady Miasta w Pile, z zarzutami przekroczenia uprawnień. Chodzi o konkursy na główną księgową na Pola. Murem stoją za nim lokalni działacze Platformy Obywatelskiej. I nie tylko oni. - Wydaje się, że w tej sprawie postawienie zarzutów karnych jest daleko idącym nadużyciem - to komentarz Michała Wawrykiewicza, prawnika, współtwórca inicjatywy Wolne Sądy.

Otym, że Paweł Jarczak, były dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie oraz Liceum Mistrzostwa Sportowego znalazł się na celowniku śledczych mówiło się już od września ubiegłego roku. Wtedy to za podejrzenie ustawienia konkursu na kierownicze stanowisko w DPS w Falmierowie CBA zatrzymało dwóch samorządowców z PSL, Stefana Piechockiego i Jana Pikulika. W kuluarach starostwa mówiło się, że następny będzie właśnie Paweł Jarczak.

CBA nie było jednak zainteresowane byłym dyrektorem I LO. Wyjaśnianiem nieprawidłowości, które miały się pojawić przy konkursach na stanowisko głównej księgowej na Pola, zajęła się jednak pilska prokuratura.

CBA nie było zainteresowane byłym dyrektorem I LO. Wyjaśnianiem nieprawidłowości, które miały się pojawić przy konkursach na stanowisko głównej księgowej na Pola, zajęła się jednak prokuratura

Postępowanie w tej sprawie trwa od września 2018 roku.

- Zgromadzony do tej pory materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów trzem osobom- mówi Magdalena Roman, prokurator rejonowy w Pile.

W gronie podejrzanych znaleźli się członkowie komisji konkursowej: Paweł Jarczak, Tomasz P., skarbnik powiatu oraz szkolna sekretarka, Justyna W. Paweł Jarczak i Tomasz P. usłyszeli zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę - w tym przypadku przez główną księgową, a Justyna W. zarzut pomocnictwa.

- Przekroczenie uprawnień miało polegać na przeprowadzeniu i rozstrzygnięciu konkursów, które skutkowały zatrudnieniem na stanowisku głównego księgowego osoby, która nie spełniała ustawowych wymogów - mówi Magdalena Roman, szefowa pilskiej prokuratury.

Kandydaci z wykształceniem wyższym, którzy ubiegają się o stanowisko głównego księgowego w państwowych i samorządowych jednostkach muszą mieć za sobą co najmniej 3-letnią praktykę w księgowości, a z wykształceniem średnim - co najmniej 6-letni staż. Z ustaleń śledczych wynika, że była już główna księgowa I LO i Liceum Mistrzostwa Sportowego nie mogła się wykazać ustawowym stażem, co powinno już na starcie ją zdyskwalifikować.

Z ustaleń śledczych wynika, że była już główna księgowa I LO i Liceum Mistrzostwa Sportowego nie mogła się wykazać ustawowym stażem, co powinno już na starcie ją zdyskwalifikować

Co ciekawe, powołany do sprawy biegły nie miał praktycznie żadnych zastrzeżeń do prowadzonej przez nią księgowości.

- Oba konkursy przeprowadziłem według mojej najlepszej wiedzy formalnej i prawnej bez zamiaru jakiegokolwiek naruszania prawa - podkreśla Paweł Jarczak.

Nie przyznaje się do winy. Deklaruje jednak pełną współpracę z prokuraturą. Sprzeciwia się przy tym pokazywaniu jego wizerunku z paskiem na oczach, co zrobiły media publiczne, i używania skrótu Paweł J.

- Staję przed państwem twarzą w twarz i informuję, że nazywam się Paweł Jarczak - napisał w oświadczeniu tuż po przedstawieniu zarzutów.

Staję przed państwem twarzą w twarz i informuję, że nazywam się Paweł Jarczak

Główna księgowa już wcześniej złożyła wypowiedzenie. Na początku kwietnia rozstrzygnięto nowy konkurs na to stanowisko: „W wyniku analizy dokumentów aplikacyjnych i przeprowadzonej rozmowy kwalifikacyjnej komisja stwierdza, że pani Iwona Bil spełnia wszystkie warunki formalne oraz kryteria”.

Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazanie o moralności - od zacytowania słów austriackiej pisarki Marie Von Ebner-Eschenbach środową konferencję prasową zaczął prezydent Piły Piotr Głowski. Podczas spotkania przedstawiciele Platformy Obywatelskiej postanowili stanąć murem za Pawłem Jarczakiem.

Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazanie o moralności

Draństwem Piotr Głowski nazwał to, co dzieje się wokół Pawła Jarczaka, przeciw któremu - jak mówił - na wniosek starosty, toczy się postępowanie w prokuraturze.

- Mam nadzieję, ze sprawa zakończy się na etapie postępowania przygotowawczego. Miałoby to zły wydźwięk, gdyby można było dojrzeć w tym inne działania, niż chęć ustalenia tego czy ktoś dobrze czy z błędami wypełnia swoje obowiązki - mówił.

Piotr Głowski podkreślał, że znalezienie dobrej księgowej to trudne zadanie, bo na rynku pracy osoby pracujące w tym zawodzie są rozchwytywane.

- Mówienie w tym wypadku o tym, że ktoś osiągał korzyści majątkowe zatrudniając księgową jest zwykłym draństwem - dodał.

W konferencji udział wziął mecenas Michał Wawrykiewicz, który jest współzałożycielem Ruchu Wolne Sądy i Komitetu Obrony Sprawiedliwości. Został on poproszony o odniesienie się do sprawy Pawła Jarczaka. Co powiedział?

- Wydaje się, że w tej sprawie postawienie zarzutów karnych jest daleko idącym nadużyciem.Jeśli nawet doszło do jakiegoś błędu formalnego w procesie powoływania księgowego w tej szkole, to ja tutaj nie widzę żadnego celu przestępczego.

Wydaje się, że w tej sprawie postawienie zarzutów karnych jest daleko idącym nadużyciem.Jeśli nawet doszło do jakiegoś błędu formalnego to ja tutaj nie widzę żadnego celu przestępczego

Michał Wawrykiewicz zadeklarował, że jako adwokat udzieli pomocy prawnej oskarżonemu, gdy będzie taka potrzeba. W konferencji wzięli udział także senator Mieczysław Augustyn i posłanka Maria Janyska.
- Znam Pawła Jarczaka jako człowieka bardzo zaangażowanego i uczciwego. Mam nadzieję, że zarzuty, które próbuje się mu postawić, okażą się bezpodstawne. Odbieram to jako działanie o podłożu politycznym, bo trzeba pamiętać, że Paweł Jarczak jest radnym opozycyjnym, a doniesienie z tego co wiemy, było złożone przez starostwo . Są więc podstawy, aby mieć przypuszczenie, że rywale polityczni próbują wykorzystać sytuację, która - być może - miała znamiona jakiegoś drobnego uchybienia do rozpętania nagonki na człowieka. Potępiam tych, którzy dzisiaj próbują wydawać wyroki na Pawła Jarczaka, który w moim przekonaniu nie popełnił żadnego przestępstwa - mówił Mieczysław Augustyn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto