Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Dlaczego tak drogo za wywóz śmieci?

Ewa Auer
Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi właśnie ogłosił nabór do pracy. Chce przyjąć 18 osób. To nowy zakład, który będziemy utrzymywać z opłaty śmieciowej.

PRGOK ma już siedzibę w budynku Inwest Parku, przy ul. Dąbrowskiego w Pile (były Berpil). Właśnie organizuje pracę i ludzi. Na razie urzęduje tam prezes Zygmunt Jasiecki i jego zastępca, Andrzej Gawłowski.

- Właśnie zakończyliśmy nabór na kierownicze stanowiska. Trwa nabór na stanowiska wykonawcze. Docelowo mamy pracować w 18 osób - mówi Andrzej Gawłowski. - Poszukujemy obecnie specjalistów z zakresu księgowości, windykacji, gospodarki odpadami, zamówień publicznych. W sumie to 10 stanowisk.

Związek Międzygminny PRGOK od 1 lipca w imieniu gminy będzie odpowiedzialny za wywóz i zagospodarowanie śmieci. Działaniem obejmuje 15 gmin, w tym Piłę, gminy powiatu pilskiego i okoliczne. W sumie 195 tysięcy mieszkańców, którzy mają regularnie na konto PRGOK uiszczać opłatę śmieciową.

Jej stawki to: 10 zł od osoby za śmieci posegregowane i 15 za nieposegregowane. Mieszkańcy bloków jednorodzinnych będą ją wpłacać bezpośrednio do PRGOK, bloków wielorodzinnych - jak dzisiaj - do zarządców. PRGOK chce wybrać w przetargu bank, który nie będzie pobierał prowizji za opłatę śmieciową.

Związek będzie więc dysponował ogromnymi pieniędzmi. Przyjmując, że wszyscy zapłacimy jedynie 10 zł (załóżmy 200 tys. osób) to miesięcznie na jego konto wpłynie 2 mln zł. Jeśli firma, która wygra przetarg na wywóz odpadów policzy sobie nawet 9 zł od osoby to w kasie PRGOK zostaje 200 tys. zł, co miesiąc.

To wprawdzie na razie spekulacje, bo około 20 tysięcy osób za śmieci w ogóle nie płaci, ale to PRGOK wybierze w przetargu firmę, która śmieci wywiezie. Czym cena będzie niższa tym więcej pieniędzy zostanie. Dzisiaj Altvater za wywóz śmieci pobiera ok. 8 zł od osoby.

- Taniej raczej nie będzie. Jeśli będę musiał zainstalować czipy w każdym pojemniku, to może być nawet drożej - twierdzi Dariusz Mikołajczyk, prezes firmy.

Tyle, że duża konkurencja na przetargu wymusi niższą cenę. Należy się też spodziewać, że wpływy PRGOK wzrosną jeszcze z tytułu opłaty 15 zł za śmieci nieposegregowane. Spokojnie można wiec przyjąć, że roczny budżet biura związku zamknie się w granicach około dwóch i pół mln zł.

- Aby sprawnie zarządzać na tak znacznym obszarze musimy dysponować najlepszymi kadrami, a to wiąże się z płacami oraz kosztami wyposażenia i utrzymania siedziby biura - tłumaczy Andrzej Gawłowski. - Nasze obowiązki nie skończą się wraz z rozstrzygnięciem przetargu na operatora systemu. Będziemy monitorować odbiór odpadów komunalnych, w tym selektywnej ich zbiórki. Mo-nitorować będziemy też realizację płatności, a w razie konieczności przeprowadzać ich windykację. Liczba naszych przyszłych klientów przekroczy z pewnością 50 tysięcy.

>>> Zobacz też: Piła: czeka nas śmieciowa rewolucja

Powstanie takich jednostek jak PRGOK wymusiła nowa ustawa, a w skali kraju jest ich kilkadziesiąt. Zakłada się, że na każdą gminę przypadnie pięciu nowych pracowników. W Pile mamy opłatę na średnim poziomie. Dla czteroosobowej rodziny nawet złotówka więcej miesięcznie na osobę, to prawie 50 zł rocznie, pod warunkiem że za śmieci posegreguje. A pieniądze te pójdą na... nową administrację.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto