Choć do słuchania disco-polo prawie nikt się nie przyznaje, to właśnie w ten rytm pilanie tłumnie bawili się pierwszego dnia majówki na wyspie.
- Oficjalnie przestałem słuchać dico-polo w latach `90, ale jak widać to właśnie przy takiej muzyce, do dziś, trwają najlepsze imprezy - przyznaje Rafał Melak, który przyszedł na środowy koncert.
Do Piły przyjechał Tomasz Niecik, który znany jest z przeboju "Cztery osiemnastki". Mimo godzinnego spóźnienia, fani zespołu nie zawiedli i głośno skandowali "Tomek, Tomek, Tomek". Podczas koncertu starsi, młodzi, dzieci, dziewczyny i chłopaki, słowem: wszyscy, skakali, bawili się i śpiewali piosenki Niecika.
- To jest miłe, że publika zna i śpiewa razem z nami piosenki. Widać, że to co tworzymy nie idzie „gdzieś do żyda”, tylko trafia do ludzi - mówi Tomek Niecik. Dodaje także, że disco-polo to muzyka stworzona do zabawy.
- Nawet nie trzeba wnikać w teksty. To ma być fajna i miła atmosfera, jak to było widać na dzisiejszej imprezie - dodaje wokalista.
Niecik był także zachwycony naszym miastem oraz publicznością, mimo, że czasami było niebezpiecznie, gdy gwiazdor rzucał w tłum swoje płyty i zdjęcia z podpisami.
- Piła mi się spodobała, publiczność była serdeczna i czułem od nich energię. Cieszy mnie to, że Piła zna Tomasza Niecika. Dla was będę dalej tworzył muzykę nawet do czterdziestki, jeśli dam radę - podsumowuje swój występ Tomasz Niecik.
>>> O koncercie Tomasza Niecika i innych atrakcjach na pilskiej Wyspie przeczytasz we wtorkowym Tygodniku Pilskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?