Piła. Miejsca, gdzie stoi policja

Pilscy kierowcy zauważyli z pewnością, że od dłuższego już czasu pilska policja nasiliła kontrole w mieście. Obstawia ulice zarówno w dzień, jak i w nocy, wtedy jeszcze po mieście krążą mobilne patrole... Kierowcy, którzy chcą trochę przyspieszyć i przekroczyć dozwoloną prędkość 50 km/h, łatwo nie mają. Policjant wyrasta jak grzyb po deszczu... i wlepia mandat.

- Stoją wszędzie. Teraz polubili nową obwodnicę na lotnisku, gdzie człowiek może trochę przyspieszyć, bo droga dobra, a ruch niewielki - opowiada pan Zbigniew. - Człowiek jedzie 70 i już mandat - żali się.

Podinsp. Lesław Matuszczak, zastępca naczelnika pilskiej drogówki, przyznaje, że kierowcy lubią przyspieszać na nowej obwodnicy, choć szybciej niż 50 km/h można jeździć jedynie na krótkim odcinku od Chopina do lotniska.

- Na pozostałych odcinkach nowej obwodnicy obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę. Jest wiele dróg dojazdowych do obwodnicy, jeżdżą tędy rowerzyści, kierowcy muszą zwolnić. Dlatego tu często stoimy - tłumaczy.

Kolejnym stałym miejscem jest odcinek al. Jana Pawła II: od hotelu Gromada do ronda przy Młynie.

- Tu kontrolujemy nie tylko prędkość, ale także sprawdzamy dokumenty i trzeźwość kierowców - tłumaczy podinsp. Matuszczak.

W tym miejscu patrol szczególnie lubi stać w nocy. Wtedy sprawdzani są także kierowcy, którzy zjeżdżają do Piły albo przez nią przejeżdżają.

Radiowóz często stoi również przy ul. Zygmunta Starego, wzdłuż torowiska. To trochę dziwi kierowców, bo to boczna ulica, choć kawałek obwodnicy wewnętrznej, ale tu raczej trudno przyspieszyć.

- Rzeczywiście o prędkość nam tu nie chodzi, a o jazdę kierowców bez pasów bezpieczeństwa. Często przejeżdżają tędy kierowcy, którzy pokonują małe odległości, no i pasów nie zapinają - przyznaje jeszcze zastępca naczelnika.

Patrole policji często też stoją na drogach wyjazdowych z Piły, na al. Wojska Polskiego, ul. Poznańskiej i na al. Niepodległości.

- Wszędzie obowiązuje ograniczenie do 50 km na godzinę, a kierowcom wydaje się, że mogą już szarżować - tłumaczy L. Matuszczak.

Więcej policji w mieście ma poprawić bezpieczeństwo, choć Lesław Matuszczak ubolewa, że patroli jest nadal za mało...

Mandat za przekroczenie prędkości o 10 km to koszt 100 zł i 2 pkt. karne, do 20 km: od 100 do 200 zł i 4 pkt, o 30 km: od 200 do 300 zł i 6 pkt. Jazda bez pasów to 100 zł i 2 punkty.