Samorządowcy będą mniej zarabiać, bo Polakom nie spodobały się nagrody dla ministrów w rządzie Beaty Szydło. Już nowy rząd wydał rozporządzenie obniżające samorządowcom pensje o 20 procent. Niższe wynagrodzenie mają otrzymywać już od 1 lipca.
Pilscy radni na wtorkowej sesji nie mieli więc wyboru. Musieli przegłosować obniżkę wynagrodzenia dla prezydenta Piotra Głowskiego. Nie było też dyskusji. Uchwała przeszła jednogłośnie. Od 1 lipca wynagrodzenie prezydenta Piły wyniesie 9940 złotych brutto, z czego 5 tys. złotych to wynagrodzenie zasadnicze, 2100 złotych dodatek funkcyjny, a 2840 złotych dodatek specjalny (40 procent wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego).
Jeżeli chodzi o wysokość wynagrodzenia również też nie mieli nic do powiedzenia. W przypadku prezydentów miast do 300 tys. mieszkańców czyli takich jak Piła musieli obniżyć wysokość wynagrodzenia zasadniczego z 6200 złotych do 5000 złotych.
Piotra Głowskiego nie było na sesji. Przebywa na urlopie. Wiceprezydent Krzysztof Szewc tuż po głosowaniu zapowiedział, że prezydent zaskarży uchwałę do wojewody. I nie tyle chodzi o pieniądze, co o zasady.
"Więcej od nas zarabiają funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej". Policjanci rozpoczną protest
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?