Złotówka za godzinę, pięćdziesiąt groszy za 30 minut. Płatne parkingi w Pile choć nie powinny odstraszać ceną, to jednak... to robią. Efekt na bezpłatnych, często również osiedlowych parkingach stają samochody z obcymi rejestracjami. Znalezienie wolnego miejsca w centrum nawet w zwyczajny dzień graniczy z cudem.
Statystycznie co drugi mieszkaniec Piły jest posiadaczem samochodu. W około 75-tysięcznym mieście zarejestrowanych jest ponad 35 tysięcy pojazdów (to dane Wydziału Komunikacji w pilskim starostwie powiatowym). Ponad 24,5 tysiąca z tych pojazdów to samochody osobowe. Samochodów bynajmniej nie ubywa.
Szpital w Pile: zmiany na parkingu. Będzie możliwość bezpłatnego parkowania
- Te liczby ciągle rosną - przyznaje Danuta Bartosiewicz, dyrektor Wydziału Komunikacji w pilskim starostwie powiatowym.
- W ostatnich latach miasto jakby nie zauważało potrzeby budowania nowych miejsc parkingowych. Teraz to się na szczęście zmieniło - przyznaje Lucjan Szutkowski, prezes Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i radny Rady Miasta. - Możliwości są jednak ograniczone. W samej Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, choć w ostatnich latach oddaliśmy do użytku kilkaset nowych miejsc parkingowych, to nadal jest to kropla w morzu potrzeb. Budować nowych parkingów nie ma już praktycznie gdzie - dodaje.
Problem parkowania w centrum rozwiązać miały płatne parkingi - m.in. przebiegającej w pobliżu deptaku ul. Bohaterów Stalingradu. Te jednak często świecą pustkami. Kierowcy szukają bezpłatnej alternatywy, mimo że ceny za parkowanie nie są porażające. Za pół godzinny postój zapłacić trzeba 50 groszy; za godzinę złotówkę, a za kolejną 1,2zł.
- Być może należy zastanowić się nad innym rozwiązaniem tej sprawy. Gmina nie ma wielkich wpływów z opłat parkingowych, a parkingi płatne często odstraszają kierowców - mówi Lucjan Szutkowski. - Często wybierają oni parkingi przeznaczone wyłącznie dla mieszkańców spółdzielni lub wspólnot. Trudno natomiast spowodować, by zostali za to ukarani - dodaje.
Straż Miejska potwierdza, że codziennie odnotowuje wiele przypadków nieprawidłowego parkowania.
- Nagminnie łamane są przepisy ruchu drogowego dotyczące postoju, a także nierespektowanie znaków drogowych "zakaz zatrzymywania się" lub "zakaz postoju" - wyjaśnia Wojciech Nosek, komendant Straży Miejskiej w Pile. - Bardzo często zdarza się, że strażnicy podejmują interwencję dotyczącą pozostawienia pojazdów na terenach zieleni - dodaje.
Tylko w pierwszych miesiącach tego roku strażnicy ukarali mandatami z tytułu nieprawidłowego parkowania 101 mandatów; pouczyli 367 osób. Głównymi miejscami "mandatowania" były: szpital specjalistyczny oraz oraz ulica Rynkowa łącząca rondo Jacka Kuronia z miejskim targowiskiem.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Daj nam znać! NAPISZ DO NAS PRZYŚLIJ SMS lub ZADZWOŃ 698 635 635
Dodaj ogłoszenie drobne ZA DARMO
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?