Policjanci z Piły w poniedziałek otrzymali wezwanie od zdenerwowanej kobiety, która mówiła, że jej mąż wpadł w amok i biega po domu z nożem. Kobiecie na szczęście udało się uciec, ale poinformowała, że jej małżonek ma problemy i może chcieć popełnić samobójstwo.
Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce patrol, który na ulicach Piły był najbliżej mieszkania, w którym rozgrywała się tragedia. Kiedy policjanci weszli do mieszkania, poczuli zapach gazu. W kuchni siedział mężczyzna, był oparty głową o kuchenkę gazową, był nieprzytomny, niewyczuwalny był także oddech.
>>> Kliknij też: Wszystko czym zajmują się policjanci z Piły
- Policjanci błyskawicznie udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej 41-letniemu mężczyźnie. Wezwali też pozostałe służby ratownicze, otworzyli okna i zakręcili dopływ gazu - informuje mł. asp. Żaneta Kowalska, policjantka z Piły.
Jeszcze przed przyjazdem pogotowia, funkcjonariuszom udało się przywrócić funkcje życiowe u 41-latka. Mężczyzna został objęty opieką medyczną.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?