Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porozmawiajmy o Pile: Wyspa nowym symbolem miasta?

Agnieszka Kledzik
Porozmawiajmy o Pile: Wyspa
Porozmawiajmy o Pile: Wyspa Materiały prasowe
Kolejna odsłona naszego cyklu Porozmawiajmy o Pile dotyczy Wyspy. Czy warto wydawać miliony na Wyspę? W tej sprawie pilanie są podzieleni. Władze miasta mają jednak ambitne plany. Na rewitalizację Wyspy i zagospoda-rowanie placu Zwycięstwa chcą przeznaczyć rekordowe 200 mln zł unijnej dotacji!

Porozmawiajmy o Pile, porozmawiajmy o Wyspie

Planowane wielomilionowe inwestycje na pilskiej Wyspie mają niemal tyle samo zwolenników, co przeciwników. Prawie 48 procent mieszkańców miasta zapytanych w naszym sondażu o sens budowy Parku Odkrywców i wieży widokowej popiera ten pomysł. Ale jednocześnie niemal 41 procent pytanych twierdzi, że nie ma on większego sensu. Jaka jest przyczyna takiego podziału wśród pilan? Okazuje się, że duży wpływ na opinie mieszkańców może mieć ich wiek. Młodzież na zmiany reaguje z dużym entuzjazmem. Starsi mieszkańcy zwracają z kolei uwagę na hałas, który generują imprezy plenerowe.

>>> Kliknij też: Wszystko o akcji Porozmawiajmy o Pile

A w tej chwili trwają prace na głównym placu Wyspy, przeprowadzana jest także renowacja fontanny. Plac został powiększony, wkrótce będzie miał też zmienioną nawierzchnię. Trwa budowa ścieżek spacerowych i rowerowych. Na koniec pojawią się tam nowe ławki i oświetlenie. To tylko w tym roku i za około 4 miliony złotych. Prace zostaną ukończone do 1 września.

Wcześniej na Wyspie pojawił się prywatny inwestor, który otworzył tam bar i smażalnię ryb, przygotował plażę z palmami oraz tor do skimboardingu o długości 32 metrów, napełniony wodą. Wystarczy jej 10 centymetrów i krótka deska, by ślizgać się na wodzie.

Zakończono też budowę przystani wodnych: do tej pory powstały trzy i od tego roku cumuje przy nich pierwszy pilski tramwaj wodny. Tramwaj może jednorazowo zabrać na pokład 12 osób, stąd tak duże kolejki oczekujących na półgodzinny rejs.

To dopiero początek
Plany inwestycyjne na Wyspie zostały wpisane w projekt Pilskiej Strefy Aktywności Turystycznej, w ramach budowy markowego produktu turystycznego Wielkopolski. Brzmi skomplikowanie, ale dzięki temu miasto może się starać o dotację unijną na dalsze inwestycje. Przystanie na Gwdzie zostały wybudowane właśnie dzięki dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego. Dziś Piła zamierza jednak walczyć o 85 procent dofinansowania inwestycji wartych razem nawet 200 milionów złotych! - Ten projekt ma być rozłożony nawet na 8 lat - wyjaśnia Piotr Głowski, prezydent Piły.

Co obejmie? Dalszą rewitalizację Wyspy, budowę kolejnych przystani, ale przede wszystkim budowę nowego amfiteatru. Dalej od strony Wyspy, wzdłuż rzeki mają być zagospodarowane planty. Właśnie tam stanie wieża widokowa oraz Park Odkrywców, czyli obiekt wzorowany na Centrum Nauki Kopernik, tylko mniejszy. Park Odkrywców ma przyciągać dzieci i młodzież z całej okolicy na multimedialne lekcje biologii, historii, czy też nauki o kosmosie. O ile te plany nie budzą kontrowersji, to już budowa wieży widokowej tak.

- To jest jeden z najniższych punktów w mieście, więc nie rozumiem jaki widok z wieży będzie można podziwiać. Te pieniądze będą wyrzucone w błoto - irytuje się pan Jan z Piły. - Cieszę się, że miasto zwraca się w kierunku rzeki, ale nie wierzę, że od tego przybędzie nam turystów - dodaje.

Wyspa magnesem na turystów?

Czy Wyspa może przyciągnąć do Piły turystów? Przykład innych miast pokazuje, że nie będzie to łatwe. Bydgoszczy kilka lat temu zmodernizowała swoją Wyspę Młyńską. Dziś to miejsce zachwyca urokiem. Po rewitalizacji w kraju zaczęło być nawet nazywane bydgoską Wenecją. Po Brdzie regularnie kursują też tramwaje wodne.

- Po latach izolowania miast od wody, cieszy nas ich powrót nad rzekę. Jak jest woda, to są drzewa i zwierzęta; nad takimi miejscami lepiej się wypoczywa, a każdy z nas tego potrzebuje - zapewnia Iwona Lozo z wydziału Rozwoju i Wdrażania Polityki Terytorialnej Urzędu Miasta w Bydgoszczy. I dodaje, że z Wyspy Młyńskiej korzystają jednak przede wszystkim sami bydgoszczanie. - Zaczęli utożsamiać się z tym miejscem, choć przed rewitalizacją tereny nad Brdą straszyły. Dziś mieszkańcy potrafią dzwonić do urzędu i skarżyć się, że trawa urosła za wysoko.

Rewitalizacja tej części Bydgoszczy także byłaby niemożliwa, gdyby nie dotacje unijne. Nowe rozdanie unijnych pieniędzy otwiera zatem przed Piłą zupełnie nowe perspektywy.

Porozmawiajmy o Pile: jak oceniacie pomysły władz miasta na zagospodarowanie Wyspy?

**

**

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto