21-letni mieszkaniec Szczecina, który brawurowo uciekał ulicami Piły skradzionym w Niemczech Audi A5 może usłyszeć zarzuty spowodowania wypadku pod wpływem środków odurzających jak i sprowadzenia zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym. Pędził bowiem przez miasto z prędkością grubo ponad 100 km /h, do tego jechał lewą stroną jezdni i pod prąd.
- Takie zagrożenie występuje, jeśli na niebezpieczeństwo narazi się przynajmniej 10 osób, ten wątek cały czas badamy. Mamy zabezpieczony monitoring z nieoznakowanego radiowozu, który go ścigał - wyjaśnia Magdalena Roman, szefowa pilskiej prokuratury.
>>> Kliknij też: Pościg w Pile. Zobacz zdjęcia
Prokuratura jak na razie postawiła sprawcy jeden zarzut: kradzieży auta w Niemczech. Kolejne watki muszą zbadać biegli, na przykład krew 20 - latka, na zawartość narkotyków. Śledczy czekają także na pełna dokumentacje medyczną, by stwierdzić, czy dwie osoby ranne, które doznały ogólnych obrażeń, w wyniku zderzenia przy ulicy Bydgoskiej doznały obrażeń, których leczenie trwało więcej niż 7 dni. Sprawcy może grozić nawet do 12 lat więzienia.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?