Duży pożar wybuchł w ubiegły wtorek przy torach kolejowych na trasie Lipka-Piła. Prawdopodobnie wystarczyło kilka iskier wydobywających się spod szynobusu, by żywioł rozprzestrzenił się na odcinku kilkudziesięciu kilometrów.
Najpierw straż przyjęła zgłoszenie o pożarze w Potulicach. Niebawem strażacy otrzymali też informację o innych miejscach, w których pojawił się ogień. Była to Skórka i pas przy torach niedaleko Piły. Początkowo ogień próbowali ugasić sami mieszkańcy Skórki, ale nie dali rady. Wszędzie paliła się trawa, a wiatr sprawiał, że ogień rozprzestrzeniał się w zastraszającym tempie. Płomienie szybko dotarły do składowiska odpadów plastikowych i to tam wyrządziły najwięcej szkód. Nad Skórką unosiły się kłęby czarnego dymu, który znacznie utrudniał pracę strażakom. Ponieważ w miejscu pożaru pojawiło się wielu gapiów, a ogień zbliżał się do domostw, podjęto decyzję o ewakuacji. Ewakuowano około 60 osób. Trwa szacowanie strat, ale już wiadomo, że będą bardzo duże.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?