Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura skarży oddalenie zarzutów w sprawie Henryka Stokłosy, chodzi o zakopywanie odpadów

Ewa Auer
Wątkiem zakopywania szczątków zwierzęcych zajmie się Sąd Najwyższy
Wątkiem zakopywania szczątków zwierzęcych zajmie się Sąd Najwyższy Agnieszka Kledzik
Sąd Najwyższy rozpatrzy wniosek o kasację wyroku uniewinniającego Henryka Stokłosę od zarzutu spowodowania zagrożenia dla środowiska naturalnego w związku z zakopywaniem na działkach Farmutilu ton odpadów zwierzęcych, które znaleziono w maju 2004 roku.

Wystąpiła o to Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która sporządzała akt oskarżenia przeciwko byłemu senatorowi, a w którym wraz z zarzutami o korupcję był również i ten zarzut.

- Złożyliśmy wniosek w czerwcu i został przyjęty, a to oznacza, że będzie rozpatrzony. Sąd Okręgowy jak i odwoławczy, który podtrzymał w mocy zaskarżony przez nas wyrok uniewinniający Henryka Stokłosę w tym zakresie, naszym zdaniem dokonał chybionej oceny przedstawionych przez biegłych dowodów - mówi Paweł Nowak, zastępca prokuratora okręgowego.

Sąd oddalił zarzuty twierdząc, że oskarżyciel nie podał dokładnej ilości zakopywanych przez lata odpadów, a w związku z tym nie jest możliwe stwierdzenie jakie nastąpiło zagrożenie dla środowiska, głównie dla wód podziemnych. A przypomnijmy, że szacunkowe dane, które przedstawił jeden z biegłych mówiły o ilości przekraczającej ponad 5 600 ton odpadów zwierzęcych zmieszanych z ziemią! Ich wiek był różny, co oznaczało, że zakopywane były przez lata.

Takim obrotem sprawy najbardziej byli zaskoczeni pilscy ekolodzy, członkowie Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej, którzy jako pierwsi wpadli na trop zakopywanych szczątków.

Tymczasem Henryk Stokłosa z rodziną zajął 22 miejsce w rankingu 100 najbogatszych Polaków, opublikowanym przez "Wprost".

Więcej na ten temat w Tygodniku Pilskim

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto