Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rączkę małej Amelki Szymczyk z Olkusza można zoperować. Liczy się czas! [ZDJĘCIA]

Redakcja
Amelia Szymczyk z Olkusza urodziła się z ciężką wadą rączki i niewykształconymi paluszkami. Aby mogła normalnie chwytać dłonią i być w przyszłości samodzielna, konieczna jest kosztowna operacja i długa rehabilitacja.
Amelia Szymczyk z Olkusza urodziła się z ciężką wadą rączki i niewykształconymi paluszkami. Aby mogła normalnie chwytać dłonią i być w przyszłości samodzielna, konieczna jest kosztowna operacja i długa rehabilitacja. Archiwum prywatne
Amelia Szymczyk z Olkusza urodziła się z ciężką wadą rączki i niewykształconymi paluszkami. Aby mogła normalnie chwytać dłonią i być w przyszłości samodzielna, konieczna jest kosztowna operacja i długa rehabilitacja.

23 sierpnia to miał być jeden z dwóch najszczęśliwszych dni w życiu Agnieszki i Pawła. To data przyjścia na świat ich drugiej córki - Amelki. - W ciąży nikt nic nie zauważył, dopiero na sali porodowej usłyszałam, że jest problem. To był niesamowity szok - wspomina mama Agnieszka Szymczyk. - Gorąco mnie oblało. Byłam przerażona - dodaje.

Przez Nikosia do Paleya

Amelia Szymczyk urodziła się z tzw. hipoplazją dłoni i palców. To wada polegająca na słabym wykształceniu organów. - Lekarze rozkładali ręce. Zaczęliśmy szukać jakichś informacji, ale było ich bardzo mało - mówi pani Agnieszka. Pielęgniarki w szpitalu podpowiedziały, że niedaleko Olkusza mieszka mały Nikoś, który urodził się z niewykształconą nóżką. Szymczykowie skontaktowali się z tatą chłopca i tak trafili na Paley Institute.

Mieli szczęście, że akurat światowej sławy lekarz Dror Paley był w kwietniu 2017 r. w Polsce. Rodzinie udało się dostać na konsultację. Doktor stwierdził, że jest w stanie uratować rączkę dziecka. - To był kolejny szok, tym razem pozytywny. Nie do końca wierzyłam, że ktoś się tego podejmie - przyznaje mama dziewczynki.

Operacja powinna zostać wykonana do 14 miesiąca życia, czyli od października tego roku. Aby zarezerować termin, trzeba wpłacić 10 tys. dolarów zaliczki. Cała operacja ma kosztować ok. 100 tys. dolarów, czyli niecałe 400 tys. zł. Do tego dochodzą koszty pobytu w USA plus kosztowna i długotrwała rehabilitacja. - Nie mamy takich pieniędzy, a czasu jest coraz mniej - ubolewa Agnieszka Szymczyk.

To jest „aż” rączka!

Amelcia ma starszą siostrę, Anastazję. Dziewczynka ma 9 lat i jest zdrowa. Rodzice chcą tego samego dla młodszej córeczki. - Osoby, które mają zdrowe dzieci, mówią czasem, że to tylko rączka. To nie jest jednak „tylko rączka”, ale „aż rączka” - zauważa mama.

Tym bardziej, że do wady dłoni, która nie jest tak samo używana jak zdrowa ręka, dochodzą problemy z łokciem, nadgarstkiem, kręgosłupem. - Dlatego podjęliśmy wyzwanie, żeby w przyszłości nie zarzucać sobie, że nie próbowaliśmy pomóc naszej córce. Chcemy, żeby mogła sama wiązać sznurowadła i warkocze - podkreśla pani Agnieszka.

Zbiórka prowadzona jest poprzez stronę Fundacji SiePomaga: siepomaga.pl/amelia-szymczyk.

Możesz też pomóc wpłacając darowiznę konto Fundacji Dzieciom Zdążyć z Pomocą. Nr konta: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994, tytułem: 32452 Szymczyk Amelia darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rączkę małej Amelki Szymczyk z Olkusza można zoperować. Liczy się czas! [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto