Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remes Cup Ekstra 2011: Cracovia wygrywa w Arenie

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
W tym turnieju bardziej niż wygrana w finale Cracovii nad Jagiellonią zaskoczyła bardzo niska frekwencja na trybunach.

Remes Cup Ekstra to od lat najbardziej prestiżowy halowy turniej piłkarski w Polsce, na który z reguły bilety kończyły się już na kilka dni przed imprezą. Tym razem jednak większość miejsc w Arenie była pusta, na co bez wątpienia wpłynęły wysokie ceny biletów (60 zł) oraz skład drużyn, które już się w Poznaniu nieco opatrzyły.

Frekwencji na pewno nie poprawił także zapowiadany skład Kolejorza oparty nie na takich zawodnikach jak Artjoms Rudnevs, Semir Stilić czy Siergiej Kriwiec, lecz na Janie Zapotoce, Marcinie Ankudowiczu czy Tomaszu Kędziorze.

Liczbą zawiedli nie tylko kibice z Poznania, lecz także z Gdyni i Krakowa, którzy pojawili się w ilościach śladowych. Sytuację ratowali za to kibice z Białegostoku i Katowic – zwłaszcza fani Gieksy wypełniający cały sektor wspaniałym dopingiem przyćmili nawet gospodarzy.

Lechici udział w turnieju zaczęli fatalnie od porażki z Cracovią 0:3, co już znacznie oddalało ich szanse na grę w finale. W swoim drugim meczu zmierzyli się z Wartą, dzięki czemu mieliśmy okazję zobaczyć w Arenie derby Poznania. Prowadzenie dla Kolejorza zdobył Tomasz Mikołajczak, ale szybko do remisu doprowadził Piotr Reiss, który strącił piłkę do siatki, przecinając dalekie podanie z drugiego końca boiska. Dla „Rejsika” był to pierwszy mecz przeciwko Lechowi – klubowi, w którym spędził niemal całą karierę i z którym już na zawsze będzie identyfikowany.

- Dziwnie się czułem po tym golu, aż nie wiedziałem, czy się cieszyć czy nie – przyznawał później Reiss. – Ale jestem profesjonalistą, mam teraz kontrakt z Wartą i to dla niej mam zdobywać bramki.

Remis jednak długo się nie utrzymał. Lechici bezwzględnie wykorzystywali niemal każdy błąd Zielonych i bez zastanowienia strzelali na bramkę Łukasza Radlińskiego, co przynosiło im kolejne gole. Ostatecznie Lech pokonał Wartę 5:1, ale ponieważ w ostatnim meczu grupowym warciarze przegrali z Cracovią 0:3, to Pasy wywalczyły awans do finału.

W drugiej grupie bezkonkurencyjna okazała się Jagiellonia. Zanim jednak doszło do decydujących meczów o trzecie i pierwsze miejsce, w spotkaniu o 5. lokatę zmierzyli się obaj pierwszoligowcy – Warta i GKS.

Na boisku zdecydowanie zwyciężyli poznaniacy, którzy rozgromili katowiczan 4:0, a hattrickiem w tym spotkaniu popisał się Reiss. Za to na trybunach prawdziwą fiestę pokazali fani Gieksy, którzy zresztą już od pierwszego meczu wspaniale bawili się w swoim sektorze, głośnym dopingiem, przyćmiewając nawet kiboli Kolejorza. Z Areną kibice z Katowic postanowili pożegnać się, prezentując imponującą oprawę opartą na flagach i odpalonych racach. Choć było trochę dymu, nikomu nic się nie stało.

W meczu o trzecie miejsce Lech okazał się lepszy od Arki, a jedynego gola dla mistrzów Polski zdobył wracający z wypożyczenia do Polonii Bytom Tomasz Mikołajczak, który w Arenie prezentował się znacznie lepiej od Bartosza Ślusarskiego, też wracającego do Kolejorza, ale po znacznie dłuższej przerwie.
- To już inny klub niż ten, z którego wyjeżdżałem, nawet stadion jest kompletnie inny – przyznaje „Ślusarz”, który też był zaskoczony małą liczbą widzów na trybunach. – Jestem zdziwiony, bo pamiętam, że zawsze była tu pełna hala. 

W finale zmierzyły się drużyny Jagiellonii i Cracovii, czyli obecnie pierwsza i ostatnia drużyna w tabeli ekstraklasy. Dość niespodziewanie po dwóch golach Piotra Gizy Pasy prowadziły 2:0, ale emocje w tym meczu trwały do samego końca i po regulaminowym czasie gry był remis 3:3. To oznaczało konkurs rzutów karnych, w których lepsi okazali się krakowianie. Jagiellonii na osłodę został tytuł najlepszego piłkarza turnieju, którym zasłużenie wybrano Francka Essombę.

Remes Cup Ekstra 2011 - wyniki:

Grupa A

GKS Katowice - Jagiellonia Białystok 0:2 (Essomba 2)
GKS Katowice - Arka Gdynia 3:4 (Sobotka, Kowalczyk, Dziedzic - Bożok 2, Płotka, Budziński)
Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 1:0 (Essomba)

1. Jagiellonia Białystok 6 3:0
2. Arka Gdynia 3 4:4
3. GKS Katowice 0 3:6

Grupa B

Lech Poznań - Cracovia 0:3 (Suart, Dudzic, Polczak)
Lech Poznań - Warta Poznań 5:1 (Mikołajczak 2, Kamiński 2, Kiełb - Reiss)
Cracovia - Warta Poznań 3:0 (Dudzic 2, Klich)

1. Cracovia 6 6:0
2. Lech Poznań 3 5:4
3. Warta Poznań 0 1:8

FINAŁY

Mecz o 5. miejsce:GKS Katowice - Warta Poznań 0:4 (Reiss 3, Iwanicki)

Mecz o 3. miejsce: Lech Poznań - Arka Gdynia 1:0 (Mikołajczak)

Finał:Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:3 k. 0:2 (Makuszewski, Grzyb, Essomba - Giza 2, Dudzic)
Karne: 0:0 Grzyb (obok), 0:1 Klich, 0:1 Cionek (broni), 0:2 Polczak

Klasyfikacja końcowa:

1. Cracovia Kraków
2. Jagiellonia Białystok
3. Lech Poznań
4. Arka Gdynia
5. Warta Poznań
6. GKS Katowice

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto