Jak ksiądz biskup przyjmuje przesłanie Ojca Świętego Franciszka o tym, że marzy mu się biedny Kościół? Wierni odczytują te słowa jednoznacznie. Twierdzą, że Kościół ma wyjść do zwykłych ludzi, że powinien zrezygnować z blichtru, przepychu, a postawić na skromność, na żywą wiarę.
Osobiście bardzo czekałem na papieża z Ameryki Południowej. Trochę tamtej mentalności, prostoty i dynamizmu może się przydać szczególnie nam, Europejczykom. Bardzo poruszył mnie gest Ojca Świętego z pierwszego spotkania zaraz po wyborze, kiedy pokornie pochylił się przed zebranymi ludźmi prosząc o modlitwę.
Jednak to kontrastowanie czasu przed i po wyborze jest trochę przesadzone. Nie uważam, żeby dotychczas w Kościele dominował blichtr, chociaż to prawda, że nieustannie powinien się oczyszczać, odnawiać i być bliższy Ewangelii. W Kościele są przede wszystkim "zwykli" ludzie i oni dominują, wnosząc do niego prostotę, a nie elity.
>>> Zobacz też: Poruszające sceny Misterium Męki Pańskiej w Górce Klasztornej
Ojciec Święty Franciszek ma styl posługiwania, który chwyta za serce i zapewne wniesie go do życia Kościoła. To są początki i trzeba trochę cierpliwości, by zbyt pochopnie i powierzchownie nie wydawać sądów. Jeszcze jako arcybiskup Buenos Aires, kard. Bergoglio był bardzo jednoznaczny w swoim nauczaniu i postawie i ta cecha bywa dzisiaj niezbyt eksponowana.
Należy biskup do hierarchów kościoła, którzy mocno otworzyli się na wiernych, zwłaszcza młodych i korzysta ze zdobyczy współczesnej techniki. Ma ksiądz stronę na You Tube, gdzie głosi Słowo Boże, diecezja uruchomiła "sms z nieba", za którego pośrednictwem wierny może otrzymać krótkie treści z wielkopostnych rekolekcji.
Obecność w internecie jest dziś czymś oczywistym, ponieważ jest on bardzo popularnym i ważnym narzędziem międzyludzkiej komunikacji. Młodzi ludzie spędzają tam wiele swojego czasu, więc również tam trzeba dać im możliwość spotkania Chrystusa i Jego Kościoła.
Moje doświadczenia są jak najbardziej pozytywne. Wielu młodych i nie tylko, pisze do mnie poruszając bliskie im i bardzo ważne sprawy. Często są to wspaniałe i wzruszające świadectwa wiary, którymi dzielę się z innymi ludźmi. Ważne jednak, aby pamiętać, że to spotkanie w internecie powinno zawsze prowadzić do doświadczenia Kościoła żywego, modlącego się, innymi słowy do realnego spotkania.
Zbliżają się Święta Wielkiej Nocy. Jak katolik, chrześcijanin, powinien się do nich przygotować i je przeżyć?
Przygotowanie świąt jest bardzo ważne, ponieważ trudno je dobrze przeżyć z marszu. Na pewno ważne jest również przygotowanie zewnętrzne, czyli nasza domowa krzątanina. Porządki, zakupy, wypieki, które świadczą o tym, że chcemy, aby te dni były inne niż zwykle.
Ale nie może zabraknąć przede wszystkim przygotowania serca. Pełne i prawdziwe przeżycie Świąt Zmartwychwstania, to powstanie z grzechu i przejście z Jezusem do nowego życia. To także zmiana relacji z bliźnimi, przez przebaczenie i większą miłość do nich.
Jak człowiek powinien rozumieć istotę rachunku sumienia, wyznania grzechów, pokuty?
Prawdziwe nawrócenie to zawsze łaska, która współpracuje z konkretnym działaniem człowieka, który na nią odpowiada. Nawrócenie zaczyna się spotkaniem z Chrystusem i Jego ogromną, miłosierną i przebaczającą miłością. W jej świetle dopiero potrafimy dostrzec nasze braki, grzech i wszelkie zło, które jest w naszym życiu.
Trzeba zobaczyć w świetle Jezusowej miłości prawdę o sobie i nazwać rzeczy po imieniu (rachunek sumienia), uznać je za grzechy (żal), szczerze je wyznać (spowiedź), przedsięwziąć konkretne kroki zmieniające postępowanie (postanowienie poprawy) i wreszcie starać się naprawić zło, które wyrządziliśmy.
Przeżyjemy Święta Wielkanocne z nowym Ojcem Świętym, którego już pokochały tłumy. Czy będą z tego powodu szczególne?
Święta Wielkanocne to spotkanie ze Zmartwychwstałym Jezusem. On jest w centrum tych świąt i On nadaje im sens. Oczywiście z uwagą, jak zawsze, będziemy słuchać słów Ojca Świętego podczas uroczystości Triduum Paschalnego. Mam taką nadzieję, że ta urzekająca świeżość wiary udzieli się również nam.
>>> Zobacz też: Droga Krzyżowa ulicami Piły
Czy płomienna wiara Franciszka może zjednać wiernych, pozyskać nowych, a przede wszystkim odnowić Kościół?
Odnowicielem Kościoła jest przede wszystkim Duch Święty, który działa w całej historii Kościoła. Odnowa Kościoła zależy więc przede wszystkim od otwarcia naszych serc na Jego działanie. Najlepszymi więc nauczycielami są ludzie pozwalający Bogu kierować swoim życiem i oni stają się świadkami wielkich dzieł Boga w człowieku.
Ponieważ Papież Franciszek robi to w taki ujmujący sposób, to mam nadzieję, że również pomoże nam głębiej przeżyć Wielkanoc.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?