- Sąd tym samym zezwolił by przeciwko sędziemu toczyło się postępowanie karne – wyjaśnia Elżbieta Fijałkowska, rzeczniczka Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. - Dodatkowo zawiesił sędziego w pełnieniu obowiązków i na czas zawieszenie obniżył mu wynagrodzenie o 20 procent.
Tomasz B. jest doświadczonym sędzią. Przez 5 lat był rzecznikiem prasowym sądu. Współpracowało się z nim bardzo dobrze. W marcu nieoczekiwanie zrezygnował. Twierdził, że z nadmiaru obowiązków. Swoją funkcję łączył bowiem z codziennym orzekaniem w skomplikowanych sprawach karnych i pełnieniem stanowiska zastępcy przewodniczącego wydziału karnego. Dziś wiadomo, że powody były inne.
Więcej o tej bulwersującej sprawie we wtorkowym wydaniu Gazety Wrocławskiej.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?