Śmiertelne pobicie na ul. Ludowej w Pile: sprawcy spędzą w więzieniu 7 lat

32-letni Dariusz P., jeden z głównych oskarżonych, został skazany na 7 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Oprócz pobicia miał na koncie kradzież z włamaniem, do tego działał w warunkach multirecydywy. Drugi oskarżony, także w przeszłości karany 35-letni Marcin K. spędzi za kratkami 7 lat i 6 miesięcy. Wyrok nie jest prawomocny.

Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Wcześniej wyrok usłyszał już 55-letni Janusz K., były sąsiad Andrzeja Z. Nie udało się udowodnić mu udziału w pobiciu, ale odpowiadał za nieudzielenie pomocy mężczyźnie. Dobrowolnie poddał się karze 7 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Czwarty oskarżony o udział w zdarzeniu, 31-letni Sławomir W., zanim zakończyło się postępowanie zmarł.

Śmiertelne pobicie na ul. Ludowej w Ple
Do zdarzenia doszło w bloku znajdującym się na rogu Ludowej i Roosevelta w Pile. Andrzej Z. nie pracował, żył z renty. W jego mieszkaniu często odbywały się libacje, schodzili się tu koledzy od alkoholu. Jedna z takich właśnie imprez zakończyła się dla niego tragicznie. 5 sierpnia w poniedziałek do mieszkania Andrzeja Z. przyszedł jego dobry kolega właśnie 55-letni Janusz K. który dostał wyrok tylko za nieudzielenie pomocy ofierze. To on przyprowadził trzech przyszłych oprawców znacznie młodszych, których poznał na ... ulicy.

Andrzej Z. właśnie odebrał rentę, więc zakupił wódkę i przekąskę. Zasiadł do stołu z gośćmi. Po jakimś czasie doszło do kłótni, a potem do rękoczynów. Niewykluczone, że poszło o pieniądze, a konkretnie o resztę z renty. Na pewno napastnicy bili dotkliwie. Ciało Andrzeja Z. znalazł na drugi dzień jego znajomy. Sądził, że jeszcze żyje i wezwał pogotowie, ale lekarz stwierdził zgon. Sekcja zwłok wykazała, ze ofiara miała złamane żebra, naderwane prawe płuco, co doprowadziło do niewydolności oddechowej, a w rezultacie do zgonu.

>>> Kliknij też: Śmiertelne pobicie na ul. Ludowej w Pile: o tym zdarzeniu pisaliśmy tutaj

Prokuratura nie będzie składać apelacji od wyroku dla Dariusza P. i dla Marcina K.

- W naszej ocenie wyrok jest wystarczająco surowy - mówi Bartłomiej Urban, zastępca prokuratora rejonowego w Pile.